...Twoje Bieszczady - serwis dla wszystkich którym Bieszczady w duszy grają...
Aktor z duszą leśnika, czyli benefis Andrzeja Franczyka
23.06.2009
Rzadko zdarza się, by absolwent szkoły leśnej został aktorem a jeszcze
rzadziej pewnie, by jako uznany już artysta pamiętał o swym leśnym rodowodzie.
Tymczasem Andrzej Franczyk, aktor Teatru Ludowego w Krakowie, swój jubileusz 25-lecia
pracy scenicznej świętował właśnie w Lesku, gdzie 30 lat temu kończył Technikum Leśne.
Swoim znajomym sprzed lat zaprezentował benefisowe wykonanie sztuki "Mąż mojej żony".
Obok A. Potockiego (z lewej) i leśniczego K. Nóżki (w środku) kolegi ze szkolnej
ławy
(foto: R. Kruk)
- Technikum Leśne w Lesku było dla mnie szkołą życia; tu dojrzewałem, w Bieszczadach
przeżyłem swe najpiękniejsze lata i mogę powiedzieć, że to środowisko ukształtowało
mnie jako człowieka i aktora - mówił po spektaklu Andrzej Franczyk, zwany przez
kolegów "Smokiem". - Moim marzeniem od lat było, żeby w dniu jubileuszu zagrać tu w
Lesku i tym samym zaakcentować 30-lecie naszej matury.
Marzenie spełniło się w dniu 20 czerwca, kiedy to wraz z Jackiem Stramą zaprezentowali
leskiej widowni głośną sztukę "Mąż mojej żony", autorstwa Miro Gavrana. Na sali
widowiskowej Bieszczadzkiego Domu Kultury zjawili się koledzy "Smoka" ze szkolnej ławy,
a wśród przybyłych nauczycieli Technikum Leśnego w Lesku znaleźli się również:
polonista Jerzy Hałas, któremu wielu leśników zawdzięczać może biegłość posługiwania
się ojczystym językiem oraz Franciszek Maresz, niegdyś wychowawca "trudnego ucznia",
jak sam siebie określił benefisant.
Andrzej Franczyk już od pierwszej klasy technikum przejawiał recytatorskie i aktorskie
zdolności, które znakomicie "szlifował" profesor Hałas. Prawdziwym talentem "Smok" mógł
zabłysnąć w Klubie Popierających Poezję, prowadzonym przez Andrzeja Potockiego,
ówczesnego dyrektora Bieszczadzkiego Domu Kultury. Klub ten końcem lat 70. święcił
wiele triumfów, przywożąc z ogólnopolskich konkursów i festiwali cenne nagrody.
Ukoronowaniem uczniowskiego okresu kariery aktorskiej Franczyka była nagroda
publiczności na Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim za przebojową recytację wiersza
"Dyktator" Andrzeja Bursy.
- Wielu dziwiło się, gdy zdecydowałem się podjąć studia aktorskie, choć dla mnie zawody
leśnika i aktora wydają się sobie bliskie, gdyż obydwa wymagają ogromnej wrażliwości. -
tłumaczył absolwent Technikum Leśnego.
Podczas spektaklu - Andrzej Franczyk (z prawej) ze swym kolegą ze szkolnych lat - Kazimierzem
Nóżką
(foto: R. Kruk)
Od skończenia Wydziału Aktorskiego PWST w Krakowie "Smoku" zagrał w ponad 50
spektaklach teatralnych i kilkunastu filmach, m. in. "Śmierć jak kromka chleba" w
reżyserii Kazimierza Kutza. Grywał też role szekspirowskie w spektaklach reżyserowanych
przez Jerzego Stuhra, a wcielenie we Franciszka Forda przyniosło mu cenną aktorską
nagrodę na Festiwalu Szekspirowskim w 1998 roku. Z kolei za rolę Zeflika w sztuce "Mąż
mojej żony" otrzymał w 2005 roku nagrodę na IX Festiwalu Komedii TALIA. Ten właśnie
spektakl wybrał do prezentacji dawnym znajomym i przyjaciołom z Leska. Dialogi pełne
życiowej mądrości skrzą się w nim dowcipem, ale jednocześnie zmuszają do refleksji.
Znakomicie prowadzona intryga daje aktorom spore możliwości, zresztą fantastycznie
wykorzystane przez duet Franczyk - Strama. Sztukę naprawdę warto zobaczyć; mimo że
ponad 200 razy gościła na scenie, wciąż nie schodzi ona z afisza Teatru Ludowego w
Krakowie.
Po spektaklu był czas na wspomnienia i rozmowy z Andrzejem Franczykiem, który
przypomniał sporo anegdot z okresu szkolnego. Słuchając jego opowieści można było
odnieść wrażenie, że czas cofnął się o 30 lat - aktor z duszą leśnika to sprawił.
"Smoku"! Z okazji Twego jubileuszu przyjmij serdeczne podziękowanie, gratulacje i
najlepsze życzenia od leśnych kumpli sprzed lat!
tekst: Edward Marszałek - rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
zdjęcia: Robert Kruk (Teatr Ludowy w Krakowie)
SMOK na wspólnym zdjęciu ze znajomymi sprzed lat
(foto: R. Kruk)
Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy
zbierają i przechowują tzw.
pliki cookies zarówno do np. statystyk,
jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Przeglądając nasz serwis
ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies
znajdują się w naszej
Polityce prywatności
© Twoje Bieszczady 2001-2024