» Bieszczady w filmie | Wataha

Wataha

Premiera: październik 2014
Rok produkcji: 2014, zdjęcia: jesień 2013 Gatunek: sensacyjny / obyczajowy
Produkcja: Polska

Dane techniczne: barwny, serial, 6 odcinków

Opis:

W zamachu bombowym giną oficerowie jednej z jednostek Straży Granicznej w Bieszczadach. Tylko jednemu z nich udaje się przeżyć - kapitanowi Rebrowowi. Rebrow w związku z tym staje się głównym podejrzanym o dokonanie zamachu. Jego celem jest wyjaśnienie, kto dokonał zamachu i oczyszczenie się z zarzutów. Akcja toczy się wokół przemytu ludzi przez granicę a także handlu bronią na dużą skalę.

• Reżyseria: Michał Gazda (odc. 1-4), Kasia Adamik (odc. 5-6)
• Scenariusz: Kamil Chomiuk, Krzysztof Maćkowski, Wiktor Piątkowski, Julie Rutterford, Artur Kowalewski, Wojciech Miłoszewski, Maciej Maciejewski
• Zdjęcia: Tomasz Augustynek
• Muzyka: Łukasz Targosz
• Dźwięk: Maciej Pawłowski
• Producent: Artur Kowalewski, Izabela Łopuch
• Produkcja: ATM Grupa S.A. HBO Polska

Obsada aktorska:

Leszek Lichota (Wiktor Rebrow), Bartłomiej Topa (Adam Grzywaczewski "Grzywa"), Aleksandra Popławska (prokurator Iga Dobosz), Magdalena Popławska (Natalia Tatarkiewicz), Andrzej Zieliński (komendant Konrad Markowski), Dagmara Bąk (Aga Małek), Maciej Mikołajczyk (*Piotr Wójcik "Rambo"), Julia Pogrebińska (Ewa Wityńska), Marian Dziędziel (Szeptun), Jacek Lenatrowicz (Michał Łuczak), Mariusz Saniternik (Kalita), Jarosław Boberek (policjant Świtalski).

Gdzie kręcono serial Wataha:

Bieszczady i Góry Sanocko-Turczańskie. M.in.: Lesko (most na Sanie, widok na zamek), Glinne (Kamień leski - zasadzka na przerzut ludzi), Uherce Mineralne, Ustrzyki Dolne, (kwatera Rebrowa, kościół), Orelec, Lutowiska (widok z punktu widokowego), Smolnik (restauracja Wilcza Jama), Solina (zapora), Hoszowczyk (widok na cerkiew), Michniowiec (cerkiew - wnętrze), Czarna (tartak), Baligród (szosa), Mików, Tyskowa (wypał węgla i stary budynek PGR), przełęcz nad Stężnicą (przystanek PKS, widok na Radziejową i Tyskową), Polanki (urwisko przy kapliczce Szczęśliwego Powrotu), Sine Wiry (przełom Wetliny - ucieczka Rebrowa), Studenne (most na Sanie, okolice mostu - miejsce zabójstwa Natalii, wizja lokalna, początek ucieczki Rebrowa), Tarnawa Niżna (Baza nad Roztokami), Nasiczne, Przełęcz Bukowska, Przełęcz Wyżna (widoki na Caryńską), Sianki (stacja kolejowa), Ustrzyki Górne (strażnica SG), Rabe k.Baligrodu (kamieniołom "Rabe", kamieniołom "Huczwice", kruszarki, droga do kapliczki Synarewo, Studencka Baza Namiotowa, okolice SBN - chatka Szeptuna zbudowana na potrzeby filmu), tereny dawnej wsi Rabe), Bystre (most na potoku Jabłonka). Ponadto w filmie wystąpił tresowany niedźwiedź oraz pies - wilczak czechosłowacki - w roli wilka.

O serialu Wataha:

Nie jest to z pewnością film ani wybitny, ani nowatorski - można go umieścić w kategorii produkcji średnich. Patrząc z punktu widzenia miłośnika Bieszczadów serial ten będzie dobry bo... kręcono go w Bieszczadach. Przyglądając się bliżej można jednak zauważyć dość przeciętne dialogi, niezbyt oryginalny pomysł (właściwie szablon: przemyt, straż, korupcja, niewinnie oskarżony - takich produkcji było już multum), kiepską jakość dźwięku i niesamowite dłużyzny. Tak jakby pomysł był na 3 odcinki a na siłę chciano zrobić 6. Bo w trzech odcinkach można to było zrobić bez problemu, z dynamiczną akcją i bez uszczerbku dla widza. Mieszane odczucia wzbudza też muzyka zespołu Tołhaje, która do serialu sensacyjnego z wartką akcją (z założenia) pasuje średnio, bo to nie te klimaty i nie film o ludziach pogranicza. Główni bohaterowie nie są mieszkańcami regionu. Trochę to tak, jakby do "Rodziny Połanieckich" wsadzić "Ona tańczy dla mnie". Patrząc ogólnie na inne produkcje HBO, Wataha jednak to jeszcze nie ten poziom. Do plusów należy zaliczyć natomiast zdjęcia: dobry sprzęt, dobre plenery, dobra obróbka. Sceny kręcono w trudnych warunkach, kiepskiej pogodzie (co okazało się plusem) i na pewno dla aktorów nie mających na co dzień do czynienia z takim terenem było to duże wyzwanie. Ogólnie Wataha zebrała dobre opinie.

Serial miał dobrą kampanię reklamową a w regionie wiązano z nim też nadzieję na promocję Bieszczadów. Czy wypromuje on ten region? Trudno powiedzieć, bo zdjęcia choć ładne to nie pokazały zbyt wiele Bieszczadów. A jeśli pokazały, to miejsca które często są dla przeciętnego turysty niedostępne (czynne kamieniołomy, prywatne chatki, prywatne tereny). Z drugiej strony bajki o dzikich Bieszczadach nadal sprzedają się doskonale, więc kto wie. Wydaje sie jednak, że to raczej Bieszczady promomują "Watahę" a nie odwrotnie. Małym minusem jest z pewnością fakt, że serial początkowo emitowany był tylko w HBO i HBO GO, zatem nie dotarł do takiej liczby widzów, jakiej mógłby, gdyby był emitowany w stacjach niekodowanych. Wataha może nie być natomiast serialem dla osób, które znają ten teren bardzo dobrze, gdyż właśnie miejsca gdzie realizowano zdjęcia będą zbyt przeszkadzały w odbiorze. Film jest oczywiście fikcją i miejsca są fikcyjne i takie miały być (zresztą twórcy mogli to kręcić równie dobrze w Rumunii i na jedno by wyszło), ale wówczas trzeba się pogodzić z faktem, że film nie pokazuje prawdziwych Bieszczadów. A skoro tak, to nie jest on promocją regionu. Nie jest to zresztą uwaga krytyczna, bo celem takich produkcji nie jest reklama miejscówek i naganianie turystów. Pogmatwane zakończenie serialu sugerowało, że być może będzie kolejny sezon. Producenci zapowiedzieli jednak, że kontynuacji nie będzie. Po jakimś czasie doszli do wniosku, że jednak drugi sezon zostanie nakręcony. Premiera 2 sezonu Watahy została zaplanowana na 15 października 2017.

Nasiczne - UAZ, który był wykorzystany w filmie "Wataha"
foto: M. Piela

Nasiczne, zabudowania z serialu "Wataha"
foto: M. Piela

Przełęcz Wyżna - to miejsce również było widać w serialu, tylko samochód Straży Granicznej był bardziej reprezentacyjny
foto: M. Piela

Tyskowa, zabudowania z serialu "Wataha"
foto: P. Szechyński

Rabe, chata SBN. Po zdjęciach do filmu przeszła gruntowny remont i w tej postaci już jej nie zobaczymy
foto: P. Szechyński

Rabe, kamieniołom "Gruby"
foto: P. Szechyński

Rabe, kamieniołom "Gruby"
foto: P. Szechyński

Rabe, kamieniołom "Drobny"
foto: P. Szechyński