» Trasy samochodowe | Góra Sobień - po drodze
Po drodze w Bieszczady - Góra Sobień
Przed nadchodzącym długim weekendem proponujemy na pierwszy kontakt z upragnionymi
Bieszczadami dwa miejsca, doskonale nadające się na powitanie: górę Sobień i punkt
widokowy w Górach Słonnych.
Widok z góry Sobień
foto: J. Milczanowska
O miejscu, które polecamy trudno powiedzieć Bieszczady, ale jest tak bardzo
"po drodze" a przy tym tak atrakcyjne, że błędem jest je ominąć. Chodzi o górę Sobień.
Aby tam dojechać należy w Sanoku skręcić na Przemyśl, następnie przejechać przez
Olchowce, Bykowce a w Załużu skręcić w prawo - na Lesko. Rezerwat "Góra Sobień"
znajduje się po prawej stronie drogi. Miejsce jest dobrze oznakowane, samochód można zostawić na niewielkim,
ale też i niezatłoczonym placyku u stóp góry.
Sobień to brama w Bieszczady, oferująca "na dzień dobry" wspaniały widok
na region. Kiedyś góra stanowiła centrum klucza sobieńskiego. Wznosił się na niej
warowny zamek. Wykorzystane zostały możliwości obronne miejsca - z jednej strony dolina
Sanu, z drugiej strome skarpy brzegowe Sobienki. Podobno w 1417 roku na zamku bawił sam
król Władysław Jagiełło. Było to na dzień przed jego ślubem z Elżbietą Granowską. Ślub
odbył się w Sanoku, w klasztorze Franciszkanów. Wydarzenie to upamiętnia stosowna
tablica na murach klasztoru. Król podziwiał wspaniałe mury twierdzy i widoki z wieży.
Planował polowanie na niedźwiedzia, jednak zdrowie Elżbiety zmusiło go do wyjazdu z
Sobienia.
Ruiny zamku
foto: J. Milczanowska.
Z miejscem związanych jest kilka legend, jednak odszukanie ich pozostawiamy czytającym,
jako jeszcze jedną atrakcję związaną z Sobieniem. W ruinach, tak jak w każdym porządnym
zamku tego typu oczywiście straszy. Straszą dwie damy - czarna i biała. Kto będzie
bardzo wytrwały w wypatrywaniu owych dam, może zobaczyć obydwie jednocześnie,
przechadzające się po ruinach i wydające stosowne westchnienia i jęki. Jednak taka
konfiguracja jest bardzo unikalna, ponieważ Biała straszy od 21 do 23.45 a Czarna od
23.30 do 1.10, przy czym Biała upodobała sobie parzyste dni miesiąca, Czarna
nieparzyste, zaś żadna z nich nie pracuje w weekendy. Ale czasami robią odstępstwa od
tego i wtedy razem przechadzają się po murach.
Góra Sobień została uznana za rezerwat przyrody w 1970 roku. Rezerwat liczy 5,43
hektara. Na terenie rezerwatu chroni się świat roślinny i zwierzęcy, który jest tu
bardzo bogaty. Najciekawszy jest grąd wschodniokarpacki z sałatnicą leśną i bluszczykiem
kosmatym. W runie występuje ziarnopłon wiosenny, świerząbek korzenny, obrazki plamiste i
trybula lśniąca. Spotyka się trzy gatunki tojadów: mołdawski, wiechowaty i dzióbaty.
Łącznie opisano tu pięć podzespołów grądowych.
Lilia złotogłów w rezerwacie
foto: J. Milczanowska
Północna część rezerwatu to podgórska forma buczyny karpackiej z paprotnikiem
kolczastym, żywcem gruczołowatym i żywokostem lekarskim. U podnóża góry wystepują
wikliny nadrzeczne i nadrzeczna olszyna górska. Zróżnicowanie siedlisk sprzyja
występowaniu rzadkich przedstawicieli flory i fauny. Stwierdzono tu 228 gatunków roślin
naczyniowatych. Z chronionych występuje lilia złotogłów, kruszczyk szerokolistny,
śnieżyczka przebiśnieg, śnieżyca wiosenna, podkolan biały, paprotka zwyczajna, kokorycz
pełna i zanokcica skalna.
Bardzo bogaty jest świat owadów. Osobliwością jest niepylak mnemozyny, żerujący na
kokoryczach. Liczne są również płazy: traszki, salamandra plamista, kumak górski, ropucha szara i
rzekotka drzewna. W okolicy gniazduje orlik krzykliwy. Oczywiście, nie wymieniam
wszystkich przedstawicieli flory i fauny, nie każdy odwiedzający to miejsce potrafi
zidentyfikować rośliny czy owady. Sygnalizuję tylko bogactwo przyrodnicze rezerwatu.
Sobień to raj dla botaników.
Szczyt góry wieńczą wspomniane już ruiny. Zachowały się w dość dobrym stanie.
Urządzono też wygodna platformę widokową. Widok jest naprawdę imponujący. Zresztą
sprawdźcie sami. Wszystkie walory rezerwatu prezentuje ścieżka przyrodnicza. Ścieżka
ma 3km długości a przejść można ją w około 2 godziny.
Jak już nacieszymy oczy w rezerwacie "Sobień" proponuję, wrócić do skrzyżowania i udać
się w kierunku Przemyśla. Na stoku Gór Słonnych, w odległości mniej więcej około 4 km,
od krzyżówki urządzono punkt widokowy, z iście królewskim widokiem na Bieszczady:
Punkt widokowy pod pasmem Gór Słonnych (Słonych)
Więcej szczegółowych informacji na temat Sobienia w artykule: Z wizytą w rezerwacie Sobień
Na zdjęciach od lewej: lilia złotogłów, widok z Góry Sobień, ruiny zamku.
tekst/zdjęcia:
J. Milczanowska
W opisie rezerwatu wykorzystano:
Edward Marszałek - "Skarby podkarpackich lasów -
przewodnik po rezerwatach przyrody",
wyd. Ruthenus, Krosno.