» Polowanie w Bieszczadach | Polowania
Koło Łowieckie "Knieja" w Komańczy - rocznica
Knieja, łowiectwo, środowisko, rocznica
Rodowód Koła Łowieckiego "Knieja" w Komańczy wywodzi się z Koła "Jarząbek" w Sanoku
poprzez Koło Łowieckie "Knieja" w Krośnie przy OZLP Krosno. W momencie utworzenia koła
"Knieja" powstał ambitny plan łowieckiego zagospodarowania
obwodu, opierający się głównie na zwiększeniu powierzchni upraw poletek zaporowych i
zbudowaniu bardzo wielu letnich ambon krytych umożliwiających realizowanie prawidłowych
odstrzałów selekcyjnych niemalże w każdych warunkach atmosferycznych i bez nadmiernej
penetracji łowisk. Jednak od roku 1990 obserwujemy spadek stanu zwierzyny płowej i
dzików z powodu nasilającej się fali kłusownictwa (nawet zorganizowanego) z użyciem
broni palnej. Nie bez wpływu na ten stan rzeczy jest upadek PGR-ów i zmiany
agrotechniczne. Obwód od strony południowej w 1/3 swych granic przylega do granicy
Państwa ze Słowacją, a tam nadal istnieją wielkołanowe uprawy: zbóż, mieszanek
strączkowych i zielonych na kiszonki. To jest szczęście w nieszczęściu. Szczęście, bo
zwierzyna żerując tam nie niszczy aż tak mocno niewielkich upraw u nielicznych już
rolników na terenie naszego obwodu. A nieszczęście, bo przebywa głównie na terenie
Słowacji, a nie u nas.
Obecnie zgodnie z 10-letnim planem zagospodarowania łowieckiego obwodu zatwierdzonym
przez Nadleśnictwo, a koordynowanym przez kierownika Ośrodka Hodowlanego w Wetlinie
duży nacisk położono na poprawę warunków bytowania zwierzyny (zwiększając areał poletek
zgryzowych) i poprawę struktury wiekowej. O ile myśliwi naszego koła rozumieją
intencję poprawy stanu liczebnego rysi poprzez objęcie go całkowitą ale kilkuletnią
ochroną, o tyle niezrozumiała jest dla nas decyzja objęcia całkowitą całoroczną
ochroną wilka po naszej stronie, a wiemy jak to jest u naszych sąsiadów za granicami
państwa. Martwi nas też chęć podporządkowania łowiectwa wszechwładzy pieniądza. Nie
uwzględnia się w tych poczynaniach prawdziwego "misterium" jakim jest realizowanie
przez tysiące ludzi swojej łowieckiej pasji w zgodzie z naturą i w pielęgnowaniu
dobrych tradycji myśliwskich, kultury łowieckiej i przeżywania przygód myśliwskich
w gronie ludzi o podobnych zamiłowaniach. Oby w wyniku takich działań, nie podwoiła
się fala kłusownictwa i co gorsza, z ewentualnym udziałem byłych myśliwych, których
nie będzie stać na formalne polowania w nowych uwarunkowaniach finansowych.
Działalność naszego koła opieramy na wszechstronnych i trwale ułożonych dobrych
stosunkach z ludnością zamieszkującą obwód łowiecki, a zwłaszcza z samorządami
wsi i gminy, oraz ze szkołami. Udzielamy wsparcia finansowego różnym
przedsięwzięciom szkół podstawowych w Komańczy i Nowym Łupkowie, Bibliotece Gminnej
w Komańczy, Gminnemu Ośrodkowi Zdrowia. Zakupujemy do tych instytucji konieczne
dla ich normalnej działalności materiały i urządzenia.
Dwudziestolecie koła zamykamy najwiekszą ze wszystkich okolicznych kół liczba
przyjęć. Teraz przychodzi czas, aby ilość przekształcać w jakość. Koło na
początku swego istnienia liczyło 9 członków, a obecnie 66 i 8 kandydatów.
W tym roku uchwalimy statut koła, który będzie stawiać już dużo wyższe niż
dotąd, wymagania dla nowych członków naszego koła.
Kolegom myśliwym "Darz bór" zawsze i wszedzie.
Bogdan Wancewicz - Prezes Zarządu Koła Łowieckiego "Knieja"
Czytaj dalej:
Obwód i gospodarka łowiecka
Polowania dla myśliwych zagranicznych
Opowieści łowieckie
Knieja, łowiectwo, środowisko, rocznica
Powrót do początku
Wszystkie materiały i zdjęcia pochodzą z kroniki koła łowieckiego "Knieja" wydanej
z okazji 20-lecia istnienia.
Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy
zbierają i przechowują tzw.
pliki cookies zarówno do np. statystyk,
jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Przeglądając nasz serwis
ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies
znajdują się w naszej
Polityce prywatności
© Twoje Bieszczady 2001-2024