...Twoje Bieszczady - serwis dla wszystkich którym Bieszczady w duszy grają...

Bieszczady


Terenwka w Bieszczadach

Bieszczady 4x4


Polecamy:

4x4 w Bieszczadach
Gospodarstwo Aleksa
Chata Smerek
Magiczne Bieszczady
Werchowyna
Panorama Solina
Kolejowy Smolnik
Czadzie Sioło
Swobodne wycieczki


Cerkwie i cmentarze

Cerkwie drewniane w Bieszczadach
Cerkwie murowane
Kapliczki w Bieszczadach
Dawne cmentarze, cerkwie i cerkwiska
Ikonostas
O ikonie słów kilka
Bojkowszczyzna Zachodnia. Ochrona zasobów kulturowych - działania praktyczne (pdf)

Cmentarze żydowskie (kirkuty)
Cmentarze ewangelickie Bandrów i Stebnik (Steinfels); cm. gr.kat. w Stebniku
Cmentarze wojskowe w Komańczy
Cmentarz wojskowy w Lesku

Kościół w Woli Michowej
Kościół w Komańczy

Obelisk UPA

Miejscowości

Baligród i okolice
Bóbrka
Buk k.Terki
Bystre k.Czarnej
Cisna i okolice
Czarna i okolice
Daszówka
Duszatyn
Dwernik i Dwerniczek
Glinne
Jankowce
Kalnica k.Baligrodu
Komańcza i okolice
- Mogiła - legenda
- drewniany kościółek
- klasztor Nazaretanek
Lutowiska
Łupków
Mików
Muczne
Myczkowce
Nasiczne
Olszanica
Orelec
Prełuki
Rajskie
Roztoki Górne
Rzepedź
Sękowiec i okolice
Serednie Małe
Smolnik nad Osławą
Solinka
Solina i okolice
- bieszczadzkie zapory
- tajemnica zatoki
Stefkowa
Terka
Uherce Mineralne
Ustjanowa
Ustrzyki Górne
Wetlina
Wola Matiaszowa
Wola Michowa
Wołosate
Zatwarnica
Zwierzyń

Dawne wsie

Balnica
Beniowa
Bereźnica Niżna
Bukowiec
Caryńskie
Choceń
Dydiowa
Dźwiniacz Górny
Hulskie
Huczwice
Jawornik
Jaworzec
Kamionki
Krywe
Łokieć
Łopienka
- rys historyczny Łopienki
- Chrystus Bieszczadzki
Łuh
Rabe k.Baligrodu
Rosolin
Ruskie
Sianki
Skorodne
Sokoliki
Sokołowa Wola
Studenne
Tarnawa Niżna i Wyżna
Tworylne
- Tworylczyk
Tyskowa
Zawój
Zubeńsko
Żurawin

» Reportaże | Redyk do Łupkowa

Redyk 2013 dotarł do Łupkowa

Wczorajszego poranka 5 lipca 2013, Redyk Karpacki prowadzony przez bacę Piotra Kohuta z Koniakowa, wyruszył na trasę ostatniego odcinka w Bieszczadach. Bardzo długa droga wiodła z Roztok Górnych przez Solinkę, Balnicę i Wolę Michową do Nowego a potem na tereny starego Łupkowa - gdyż tam, obok cmentarza i cerkwiska, wskazano nam miejsce docelowe, co zresztą najlepszym pomysłem nie było. Przeprowadził ich tą trasą Piotr Szechyński z serwisu Twoje Bieszczady.

redyk Roztoki Między Roztokami Górnymi a Solinką
foto: P. Szechyński

Z Roztok Górnych wyruszyliśmy z Piotrem Kohutem oraz 3 pasterzami pochodzącymi z Rumunii (Wasilie i Kristi) i Ukrainy (Wasyl) nieznacznie po 6 rano. Poranek był dość rześki a już po kilku minutach zaczął mżyć niewielki deszczyk. Z punktu widzenia owiec było to zjawisko pozytywne. Podążały z nami trzy psy a bacy Piotrowi towarzyszył również koń Kanion (hucuł) zakupiony 3 dni wcześniej w Górnej Wetlince.

Droga łącząca Roztoki z Solinką wiedzie początkowo pod górę, aby przez przełęcz pod Kiczerką schodzić w kierunku wsi. Przyglądaliśmy się tropom zwierząt, które na mokrym błocie są najlepiej widoczne. Sporo z nich zostawiły bytujące w okolicy niedźwiedzie. Rumuńscy pasterze błyskawicznie i bezbłędnie rozpoznają tropy oraz oceniają po nich m.in. wielkość zwierzęcia. Mijając bobrowe rozlewiska i "podziwiając" rozmiar ingerencji Lasów Państwowych w rozbudowę dróg i placów zeszliśmy do Solinki vis a vis leśniczówki.

redyk Roztoki Między Roztokami Górnymi a Solinką
foto: P. Szechyński

Tu, na terenie gdzie dawniej istniała harcerska baza zrobiliśmy pierwszy popas. Owce zeszły nieco niżej, my rozlokowaliśmy się pomiędzy łąką a - kolejnym nowym - placem. Baca i pasterze odpoczywali ucinając krótką drzemkę.

Po minięciu cmentarza doszliśmy do skrzyżowania przy stawach. W tym miejscu trzeba było odbić na Balnicę. Chwilę dyskutowaliśmy o trasie - sugerowałem wykoszone torowisko, bo prowadzi łagodnie, jednak okazało się, że dla owiec nie będzie to najlepsze ze względu na szyny, o które będą się potykać. Poszliśmy zatem drogą, przy czym ze względu na lepsze dla racic podłoże pomaszerowaliśmy drogą wiodącą wzdłuż przecinki pod linią energetyczną. Na wysokości stacji w Balnicy wystarczyło zejść 300m drugą przecinką i do gospodarstwa Wojciecha Judy weszliśmy od tyłu przez podwórko, choć lekką młaką.

redyk w balnicy W Balnicy
foto: P. Szechyński

Między drogą a torowiskiem kolejny popas z balnicką stacyjką w tle. Ser, słowackie piwo i drzemka. Mijali nas turyści głównie ze Słowacji, którzy rowerami przyjeżdząją tu od Osadnego. Po odpoczynku czas schodzić. Od stacji do asfaltu jest 7,5km, plus że 90% z góry. Mijamy kolejne znaki ścieżki turystycznej Solinka - Udava, dyskutując nad jej sensownością przy tak "zrujnowanym" krajobrazie. Sama ścieżka od początku niczego nie wnosi dla turystów i jej byt jest bez znaczenia. Ponadto nie sztuka oddać ścieżkę do użytku - sztuka ją utrzymać w dobrym stanie.

Mniej więcej w połowie drogi, nad potokiem Balnica (czasem wzmiankowanym jako Balniczka) zwierzęta zostały napojone i pomału zeszliśmy do skrzyżowania tej drogi z szosą. W prawej jest dość spora lipa i tam chwilę owce musiały odpocząć przed "szosówką". Jeszcze dobrze nie zalegliśmy pod drzewem, gdy pojawił się spory deszcz. Niestety nie zanosiło się aby miał przestać, więc ruszyliśmy dalej. Tu najważniejsze są owce a im opady nie przeszkadzają.

redyk w balnicy W Balnicy
foto: P. Szechyński

W tym momencie deszcz ustał. Była to jednak "podpucha" :) Wola Michowa zaczyna się zaraz za zakrętem, ale nim ją ujrzeliśmy zagrzmiało. potem kolejny raz i kolejny - bardzo mocno i bardzo blisko. Teraz już mogło nadejść tylko jedno: ktoś na górze wylał wiadro. Nie, to nie było wiadro. To nie było 10 wiader, komuś pękł chyba basen. Jedyna rzecz, ktorą miałem po chwili suchą to był dowód osobisty - bo z plastiku :) Dodatkowo sypnęło gradem. W ulewie szliśmy najdłuższą prostą w Bieszczadach, czyli przez całą Wolę Michową, przepuszczając od czasu do czasu samochody, bo owce idą całą szerokością szosy. Jest ich 300 - gdy są "zbite" tej ilości nie widać, ale jak się rozciągną to już całkiem przyzwoity redyk.

W milczeniu minęliśmy bokiem Smolnik i skręciliśmy w starą drogę na Nowy Łupków. Wszyscy byli już w tym miejscu dość zmęczeni, ze względu na długość trasy. Jako cel podano cmentarz i miejsce po cerkwi w Łupkowie, co trochę dziwiło - bo po co tam iść, żeby się potem wracali, gdyż inaczej z Łupkowa nie wyjdą. Nie mniej przewodnik jest od tego by prowadzić do celu a nie dyskutować o jego sensowności, więc przeszliśmy przez Nowy Łupków i dalej szutrówką w kierunku dworca w Łupkowie. Kilkaset metrów przed celem nadchodzi info, że to miał być Nowy Łupków :) Nie wszyscy odróżniają Łupków od Nowego Łupkowa. Ściemniało się, więc o cofaniu nie było mowy. Obóz założono w okolicy cmentarza. Szkoda tych kilku kilometrów, szkoda, że nikt z organizatorów z Nowego Łupkowa nie wyszedł, nie pomyślał żeby wskazać dokładne miejsce - gdyż ono od początku nie było podane. A ktoś to chyba jednak planował? Ważne, że skończyło się dobrze a zainteresowani mogli umyć ręce.

Z owcami wędruje się bardzo przyjemnie - to inny sposó wędrowania. Wolniejszy, ale może dzięki temu pozwala zobaczyć więcej. Etap liczył grubo ponad 30 km a czas przejścia wyniósł 14,5 godziny.

z pozdrowieniem dla bacy i wszystkich uczestników (z owcami włącznie)


Moje uwagi:

Osoby, które planowały trasę redyku przez Bieszczady powinny mieć rozeznanie w terenie. Kiedyś te trasy przejść czy przejechać, wiedzieć jakie jest ukształtowanie terenu, nawierzchnia (przy owcach to robi różnicę), czas przejścia (i dopasować go pod owce + postoje) a nie znać ją "palcem po mapie", lub posłuchać kogoś kto zna. Jeszcze zanim redyk dotarł w Bieszczady sugerowałem, że odcinek Roztoki Górne - Łupków przez Solinkę i Balnicę jest za długi, zwłaszcza że od Woli Michowej trzeba iść szosą (samochody spowalniają) aż do skrętu na starą drogę do Nowego Łupkowa, gdyż innej, krótszej drogi do cmentarza w Łupkowie nie ma. W efekcie zmęczone owce kładły się już pod Smolnikiem.

Poprzedniego dnia owce przyszły od Cisnej "stokówką", która kończy się w Majdanie nieopodal skrzyżowania. Stąd zamiast drogą, niemal po płaskim iść do Solinki przez Żubracze, poszły do Roztok Górnych (przewodnik jednak miał podane miejsce docelowe - konkretne i w związku z tym słusznie ich tam poprowadził), blisko 8 km pod górę, by kolejnego dnia schodzić do Solinki. Baca nie zdawał sobie sprawy ile nadłożył - fizycznie i czasowo. Gdyby tak się stało, ostatni bieszczadzki etap prowadziłby z Solinki i byłby w sam raz. Mało tego. Bacy bardzo zależało, żeby jak najmniej iść drogą publiczną ze względu na ruch samochodów. Gdybyśmy startowali z Solinki, moglibyśmy szosą iść tylko przez Wolę Michową a stamtąd wykorzystać nową drogę leśną prowadzącą przez Zubeńsko aż pod stary Łupków (o której istnieniu organizatorzy zapewne nie mieli pojęcia). Idąc z Roztok nie można było tak zrobić, ponieważ jest ona nieco dłuższa. Tu trzeba jednak przyznać, że to bez większego znaczenia - bo wówczas szosą musieliby iść od Majdanu do końca Żubraczego. Lepiej jednak było przemęczyć się te kilka kilometrów szosą dzień wcześniej, by kolejnego dnia mieć znacznie krótszy dystans (i wówczas też - bo po co okrążać całe pasmo Hyrlatej?).

Wychodząc rano z Roztok Górnych nie znaliśmy dokładnego miejsca docelowego! Tylko lakoniczne: koło cmentarza w Łupkowie. Będąc już w centrum Nowego Łupkowa, pod blokami, trzykrotnie rozmawiałem telefonicznie i pytałem gdzie owce mają iść na nocleg. Żadnej konkretnej odpowiedzi. Cmentarz w Łupkowie i tyle. Wystarczyło słowem wspomnieć o strzelnicy w Nowym Łupkowie lub cmentarzu w Nowy Łupkowie (znajduje się on poza strefą zabudowań NŁ, po drugiej stronie szosy Cisna - Komańcza)... Jednym słowem... Podejrzewam tylko, że najpierw trzeba wiedzieć, że coś takiego w ogóle jest, i że to tam będą okołoredykowe imprezy oraz mają nocować owce. Chyba także, należy rozróżniać Łupków od Nowego Łupkowa. Dla mieszkańców, w mowie codziennej nie ma to znaczenia. Jako punkt orientacyjny, docelowy - znaczenie ma bardzo duże. Szkoda również, że nikt z organizatorów z Nowego Łupkowa nie wyszedł i nie wskazał miejsca dla owiec. No nic - grunt, że ręce umyte, winny się trafił, więc problemu nie ma...

P. Szechyński

redyk smolnik Redyk pod Smolnikiem
foto: P. Szechyński
redyk smolnik Redyk pod Smolnikiem
foto: P. Szechyński
redyk smolnik Mijając Wolę Michową, po solidnej burzy
foto: P. Szechyński

Zobacz także:

Bieszczadzkie sery
Redyk Karpacki 2013
Ruszył Redyk Karpacki 2013
Transhumacja czyli karpackie wędrowanie - szkolenia pasterskie w Rabem
Spotkanie informacyjne w sprawie Redyku Karpackiego Transhumance 2013 w Magurskim Parku Narodowym
Szkolenie pasterskie w projekcie "Karpaty Łączą" w dniu 26.02.2013 w Rymanowie

Praktyczne

Kamera w Czaszynie

Schroniska
Schroniska PTSM
Bazy namiotowe i chatki
Harcerskie bazy i hoteliki
Noclegi

Mapa Bieszczady - wersja online
Mapy Bieszczadów - recenzje
Mapy wycinkowe - recenzje
Przewodniki
Ciekawe wydawnictwa

Szlaki turystyczne - opisy
Szlaki turystyczne - wykaz
Czasy przejść
Ścieżki przyrodnicze - wykaz
Regulamin BdPN
Punkty kasowe BdPN

Bieszczadzka Kolejka Leśna
Jazdy konne
Rejsy po Zalewie Solińskim
Wyciągi narciarskie
Muzea
Informacja turystyczna
Przewodnicy
Przewoźnicy (Bus)
Przejścia graniczne
Traperska przygoda - tabory

Warto wiedzieć

Z psem w Bieszczady
Zagroda pokazowa żubrów
Wędkarskie eldorado na Sanie
Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady
Karpackie niebo
Sery w Bieszczadach
Wypał węgla drzewnego
Jaskinie
Snowgliding w Bieszczadach
Bieszczadzkie szybowiska
Bieszcz. Centrum Nordic Walking

Trochę historii
Podział (granice) Bieszczadów
Losy bieszczadzkiej ludności
Różne plany rozwoju Bieszczadów
Na wyniosłych połoninach BdPN
Nie tylko Wysokie
Sieć wodna
Geocaching

Fauna Bieszczadów
Flora Bieszczadów

Leśny Kompleks Promocyjny "Lasy Bieszczadzkie"

Ukraińska Powstańcza Armia
Karol Wojtyła w Bieszczadach
Bieszczady pół wieku temu
Bieszczady w filmie

Polowanie w Bieszczadach

Reportaże

Rozmaitości bieszczadzkie

Wyprawy piesze

Tarnica z Wołosatego
Halicz z Wołosatego
Bukowe Berdo z Mucznego
Krzemień
Szeroki Wierch
Połonina Caryńska
Połonina Wetlińska
Smerek (wieś) - Smerek - Połonina Wetlińska - Brzegi Górne
Cisna - Jasło - Smerek (wieś)
Przysłup - Jasło
Suche Rzeki - Smerek
Dwernik-Kamień
Pętla: Wetlina - Riaba Skała - Czerteż - Kremenaros - Rawki - Dział - Wetlina
Mała i Wielka Rawka z p. Wyżniańskiej
Ścieżka "Berehy Górne"
Chryszczata z Komańczy
Chryszczata z Jeziorka Bobrowego
Szlak Huczwice - Chryszczata
Wołosań z Żubraczego
Jaworne - Kołonice - Jabłonki
Krąglica
Hyrlata
Szlak graniczny Łupków - Balnica
Przełęcz nad Roztokami - Ruske
Przełęcz nad Roztokami - Okrąglik - Jasło
Jasło i Okrąglik ze Strzebowisk
Łopiennik
Ścieżka Jeleni Skok z Cisnej (wieża widokowa)
Opołonek i Kińczyk Bukowski
Ścieżka dendrologiczno-historyczna w Berehach
Przysłup Caryński z Bereżek
Bukowiec - Sianki - Źródła Sanu
Tarnawa Niżna - Dźwiniacz Górny
Brenzberg - ścieżka
Krutyjówka - ścieżka
Tworylne i Krywe z Rajskiego
Terka - Studenne
Otaczarnia w Bukowcu
Rajskie - Studenne (most)
Przysłup - Krywe
Korbania z Bukowca
Korbania z Łopienki i Tyskowej
Suliła
Wola Michowa - Balnica szl. żółtym
Z Balnicy do Osadnego
Do Solinki z Żubraczego
Zwierzyń - Myczków
Tyskowa i Radziejowa ze Stężnicy
Lasumiła - najgrubsza jodła
Jodła k.Pszczelin - opis ścieżki
Stare Procisne, ścieżka
Dwernik - Procisne, ścieżka
Przez bieszczadzki las - ścieżka Nasiczne - Sękowiec
Kopalnia ropy Polana - Ostre
Holica z Ustianowej - ścieżka
Hylaty - ścieżka hist-przyrodnicza
Huczwice - ścieżka geologiczna
Komańcza - ścieżka dydaktyczna
Jawornik - ścieżka
Gminny szlak Baligród
Bukowy Dwór - ścieżka przyrodnicza
Po ekomuzeum w krainie bobrów
Dolina Potoku Zwór

Warto zobaczyć

Wodospady i kaskady
Jeziorka Duszatyńskie
Jeziorko Bobrowe
Sine Wiry
"Gołoborze" i dolina Rabskiego
Rezerwat "Przełom Osławy"
Rezerwat "Śnieżyca wiosenna w Dwerniczku"
Torfowisko "Tarnawa"
Torfowisko "Wołosate"
Jaskinie w Nasicznem
Grota w Rosolinie
Rezerwat "Hulskie"
Młyn w Hulskiem
Pichurów - punkt widokowy
Przełęcz Wyżna - pkt. widokowy
Przełęcz Żebrak
Zagroda pokazowa żubrów
Mini-zoo w Lisznej i Myczkowcach
Kamień leski
Koziniec kamieniołom
Skałki Myczkowieckie
Kolejowy Smolnik
Ogród biblijny w Myczkowcach
Miniatury cerkwi Myczkowce
Entomo-zieleniec Myczkowce
MBL Sanok - skansen w Sanoku
Park miejski w Sanoku
Zielony domek w Ustrzykach G.
Muzeum Historii Bieszczad
Klasztor w Zagórzu
Droga krzyżowa w Zagórzu
Sanktuarium w Jasieniu
Ekomuzeum Hołe
Pomnik Tołhaja
Most podwieszany w Dwerniczku
XIX-wieczny most kolejki
Radoszyckie źródełko
- legenda o radoszyckim źródełku
Nowe pomniki przyrody w dolinie Osławy i Kalniczki
Góry Słonne
Rezerwat Sobień
Rezerwat "Polanki"
Góry Słonne - pkt. widokowy

Ski-tour

Hyrlata (1103 m) zimą
Matragona (990 m) zimą
Osina (963m n.p.m.)
Płasza, Kurników Beskid, Okrąglik

Rowerem

Trasy rowerowe

Samochodem

Trasy samochodowe
Stan dróg w Bieszczadach
Parkingi

Słowacja i Ukraina

Zalew Starina (Słowacja)

Projekt Rozłucz
Jasienica Zamkowa
Stara Sól
Bieszczady Wschodnie - relacja z wyjazdu 2005
Czarnohora, relacja z wyjazdu 2006

 

Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy
zbierają i przechowują tzw. pliki cookies zarówno do np. statystyk,
jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Przeglądając nasz serwis ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies
znajdują się w naszej Polityce prywatności

© Twoje Bieszczady 2001-2024