» Szlaki piesze | Wołosań
Wołosań - szlakiem niebieskim z Żubraczego i inne warianty
Żubracze - Szczerbanówka (799 m n.p.m.) - Przysłup (1006 m n.p.m.) - Wołosań (1071 m n.p.m.)
Czas przejścia: ok. 2¾ h (ok. 1½ h odwrotnie), znaki niebieskie.
Szlak niebieski na odcinku Roztoki Górne - Wołosań, wyznakowany został w roku 2015. Odcinek prowadzący z Żubraczego na Hyrlatą i dalej opisany jest tutaj:
Hyrlata z Żuraczego. Generalnie wyznakowanie tego odcinka to dobry pomysł, gdyż brakowało znakowanego zejścia
ze szlaku czerwonego Komańcza - Cisna na tę stronę i odwrotnie: będąc w Żubraczem lub najbliższej okolicy, można teraz dostać się do szlaku czerwonego z pominięciem Cisnej.
Żubracze, przejaz kolejki wąskotorowej. Szlak niebieski na Wołosań będzie po lewej stronie.
foto: P. Szechyński
Szlak na Wołosań, najwyższy szczyt pasma Wysokiego Działu, przecina szosę Komańcza - Cisna przy skrzyżowaniu z drogą do Solinki, w pobliżu przejazdu wąskotorówki. Turyści zmotoryzowani mogą zostawić samochód na niewielkim placyku na początku
drogi do Solinki. Należy przejść szosę i szukać znaków szlaku niebieskiego.
Zmiana przebiegu szlaku na Wołosań, po widocznych kamieniach należy przejść potok. Po deszczach i tak nie warto iść drogą, gdyż błoto jest tu niemiłosierne.
foto: P. Szechyński
Początkowo szlak biegnie przez niewielką łąkę a po kilkudziesięciu metrach schodzi do bitej drogi i potoka, mijając w ten sposób plac do załadunku surowca drzewnego. "Oryginalnie"
szlak niebieski prowadzi teraz drogą wzdłuż potoka. Jednak ze względu na prowadzone prace leśne (ścinka, zrywka, załadunek), wkrótce po oddaniu zmieniono nieco jego przebieg.
W związku z tym zaraz po zejściu z łąki, należy przekroczyć potok i udać się dalej za tymczasowymi znakami jego prawym (orograficznie) brzegiem. Szlak początkowo biegnie przez niewielkie polany, by po chwili
zacząć wspinać się pod górę w terenie zalesionym. Droga dobra, szczątkowe widoki na wzgórza w okolicy Żubraczego i fragmenty Wysokiego Działu. Po minięciu młodnika, pojawi się polana szczytowa
Szczerbanówki (799 m n.p.m.), przez którą prowadzi ścieżka wśród krzaków jeżyn. Dobra miejscówka dla niedźwiedzi. Z nazwą Szczerbanówka spotkamy się w okolicy w kilku miejscach. W pobliżu
była wieś o tej nazwie (pozostał cmentarz i miejsce po cerkwi), jest góra a także coraz częściej przełęcz, na której stoi obecnie drewniana wieża widokowa nazywana jest Szczerbanówką lub
Przełęczą nad Szczerbanówką, choć jej historyczna nazwa to Przełęcz Przysłup.
Na Szczerbanówce. W tle Matragona.
foto: P. Szechyński
Ze Szczerbanówki ładnie widać pobliską Matragonę oraz fragmenty pasma Hyrlatej. Teraz przyjemne zejście w kierunku potoka i drogi, które zostały na początku. Obejście to wydłuża czas przejścia
całego odcinka o jakieś 20-30 minut, ale generalnie warto, gdyż wydaje się to opcja ciekawsza niż marsz drogą.
Po zejściu do drogi warto chwilę odpocząć a latem schłodzić się wodą, ponieważ teraz będzie już tylko pod górę. Przyjemna droga przez las, która wyżej przerodzi się w ścieżkę. Po ok. 30 minutach
marszu pojawi się zalesiony, oznaczony tabliczką wierzchołek Przysłupa. Stąd początkowo płasko a potem lekko pod górę aż do skrzyżowania szlaku niebieskiego z czerwonym. Ładne, choć niewielkie
wychodnie skalne. Teraz już w miare łagodnie grzbietem pasma Wysokiego Działu. Szlak czerwony biegnie w prawo przez Osinę do Cisnej a w lewo podąża wraz ze szlakiem niebieskim na Wołosań, skąd
schodzi przez Jaworne na Przełęcz Żebrak a dalej przez Chryszczatą i Jeziorka Duszatyńskie do Duszatyna, Prełuk i Komańczy.
Podejście pod Przysłup.
foto: P. Szechyński
Szczyt Wołosania pojawi się po 15-20 minutach marszu od krzyżówki szlaków. Jest zalesiony, tabliczka oznaczająca wierchołek stoi na drewnianym słupku, obok znajdziemy jeszcze słup betonowy oraz znak triangulacyjny.
Na drzewie tabliczka z czasami przejść szlaku niebieskiego w odwrotnym kierunku. Do Żubraczego 1¼ h, na Hyrlatą 3¼ h a do Roztok Górnych jest stąd 4¾ h. Grzbiet Wysokiego
Działu jest bardzo ciekawy w okresie parowania lasu. Tworzy się wtedy niezapomniany klimat tajemniczości, który potęguje mgła.
Zejść z Wołosania można w zasadzie na cztery sposoby: albo wracać do Żubraczego, albo iść czerwonym do Cisnej, albo iść czerwonym na Przełęcz Żebrak (wiata) i zejść z niej np. do bazy Rabe, albo też
zejść do Przełęczy pod Jawornem i z niej czarnym szlakiem przez tereny dawnej wsi Kołonice zejść do obecnych Kołonic i Jabłonek.
Na szczycie Wołosania, szlak w kierunku Jawornego.
foto: P. Szechyński
Pasmo Wysokiego Działu (poza rejonem Jeziorek Duszatyńskich), to dobre miejsce dla osób ceniących spokój i przyrodę, niekoniecznie zainteresowanych rozległymi widokami. Nawet w środku sezonu letniego, można na opisanym
wyżej odcinku nie spotkać nikogo. Nam się to przytrafiło wielokrotnie.
tekst oraz zdjęcia: P. Szechyński
1. Podejście na Szczerbanówkę, w tle Matragona.
2. Na Szczerbanówce.
3. Na Szczerbanówce.
4. Podejście pod Przysłup.
5. Przysłup.
6. Między Przysłupem a Wołosaniem.
7. Wychodnie na szlaku.
8. Szlak na Wołosań grzbietem pasma.
9. Wołosań.
10. Zamglony Wołosań.
11. Na szczycie Wołosania.
12. Znak triangulacyjny na Wołosaniu.
13. Wołosań - szlak czerwony w kierunku Jawornego.
14. Wołosań.
15. Pod Wołosaniem.