...Twoje Bieszczady - serwis dla wszystkich którym Bieszczady w duszy grają...

Bieszczady


Terenwka w Bieszczadach

Bieszczady 4x4


Polecamy:

4x4 w Bieszczadach
Gospodarstwo Aleksa
Chata Smerek
Magiczne Bieszczady
Werchowyna
Panorama Solina
Kolejowy Smolnik
Czadzie Sioło
Swobodne wycieczki


Cerkwie i cmentarze

Cerkwie drewniane w Bieszczadach
Cerkwie murowane
Kapliczki w Bieszczadach
Dawne cmentarze, cerkwie i cerkwiska
Ikonostas
O ikonie słów kilka
Bojkowszczyzna Zachodnia. Ochrona zasobów kulturowych - działania praktyczne (pdf)

Cmentarze żydowskie (kirkuty)
Cmentarze ewangelickie Bandrów i Stebnik (Steinfels); cm. gr.kat. w Stebniku
Cmentarze wojskowe w Komańczy
Cmentarz wojskowy w Lesku

Kościół w Woli Michowej
Kościół w Komańczy

Obelisk UPA

Miejscowości

Baligród i okolice
Bóbrka
Buk k.Terki
Bystre k.Czarnej
Cisna i okolice
Czarna i okolice
Daszówka
Duszatyn
Dwernik i Dwerniczek
Glinne
Jankowce
Kalnica k.Baligrodu
Komańcza i okolice
- Mogiła - legenda
- drewniany kościółek
- klasztor Nazaretanek
Lutowiska
Łupków
Mików
Muczne
Myczkowce
Nasiczne
Olszanica
Orelec
Prełuki
Rajskie
Roztoki Górne
Rzepedź
Sękowiec i okolice
Serednie Małe
Smolnik nad Osławą
Solinka
Solina i okolice
- bieszczadzkie zapory
- tajemnica zatoki
Stefkowa
Terka
Uherce Mineralne
Ustjanowa
Ustrzyki Górne
Wetlina
Wola Matiaszowa
Wola Michowa
Wołosate
Zatwarnica
Zwierzyń

Dawne wsie

Balnica
Beniowa
Bereźnica Niżna
Bukowiec
Caryńskie
Choceń
Dydiowa
Dźwiniacz Górny
Hulskie
Huczwice
Jawornik
Jaworzec
Kamionki
Krywe
Łokieć
Łopienka
- rys historyczny Łopienki
- Chrystus Bieszczadzki
Łuh
Rabe k.Baligrodu
Rosolin
Ruskie
Sianki
Skorodne
Sokoliki
Sokołowa Wola
Studenne
Tarnawa Niżna i Wyżna
Tworylne
- Tworylczyk
Tyskowa
Zawój
Zubeńsko
Żurawin

» Trasy samochodowe | Obwodnica Wysokiego Działu

Obwodnica Wysokiego Działu

Początek trasy w Zagórzu, gdzie przy okazji można odwiedzić ruiny klasztoru. Z Zagórza należy się udać za drogowskazem na Komańczę, mijając po drodze Tarnawę Dolną, troszkę bokiem Czaszyn, gdzie zacznie się podjazd pod dwie ostre serpentynki (przy wyjeździe z Czaszyna).

Czaszyn Czaszyn
foto: P. Szechyński

Warto na tym odcinku porozglądać się troszkę na boki, bo widoki są przednie. Nie ujrzymy tu co prawda wielkich gór, ale bardzo malownicze wzniesienia i pagórki w oddali a na pierwszym planie przepięknie pokolorowane (letnią porą) łany rzepaku, zbóż i innych upraw, które układają się w bardzo ciekawy widok.

Po obejrzeniu okolicy, można ruszać dalej. Najbliżej będzie wieś Brzozowiec, gdzie zacznie się dość stromy podjazd, bez ciekawszych widoków jednak, bowiem droga w tym miejscu jest całkowicie zalesiona.

Osiągnąwszy wierzchołek podjazdu, po minięciu granicy lasu wjazd do Kulasznego - tu zaczyna się gmina Komańcza. Teraz pomału należy zjeżdżać serpentynami w kierunku Szczawnego.

Serpentyny - Brzozowiec Serpentyny, widok z Kulasznego
foto: P. Szechyński

Widok miejscami jest naprawdę rewelacyjny, a serpentyny wydają się dłuższe i wyższe od tych (bardziej znanych) przed Wetliną. Pokonywałem ten odcinek setki razy, a to samochodem, a to rowerem, ciągnikiem, pieszo czy w końcu wozem drabiniastym, ale widok ten do dziś sprawia oku przyjemność. Dodatkową atrakcją, jest wybudowana w roku 2004/2005 nowa cerkiew greckokatolicka pw. św. Mikołaja, która ulokowana została mniej więcej w połowie serpentyn, przy cmentarzu (grób Jędrka Połoniny). Po wjechaniu do Szczawnego, mijamy tę część miejscowości długą prostą wzdłuż Osławy (po drodze ciekawa kapliczka z prawej), by przy jej końcu łukiem w prawo dotrzeć do przejazdu kolejowego (znaki "stop"). Przy sprzyjającej aurze, gdyby ktoś chciał się odświeżyć, polecamy zatrzymać się 10 metrów przed przejazdem kolejowym. Następnie udać się torami jakieś sto metrów w lewo. Tam przy samej rzece znajduje się murek podtrzymujący skarpę. Wody w tym miejscu jest po pachy, ale na malutką kąpiel w sam raz.

Kulaszne Cerkiew w Kulasznem
foto: P. Szechyński

Tuż za przejazdem, po prawej stronie drogi widoczna cerkiew z charakterystycznym zielonym dachem. Jest to drewniana trójdzielna cerkiew greckokatolicka (obecnie prawosławna) z 1888 roku, zbudowana w stylu wschodniołemkowskim (typ północnowschodni cerkwi łemkowskiej - wariant wieżowy). Warto podejść i obejrzeć z bliska, obok stary i nowy cmentarz. Kilka ciekawych nagrobków.

W samej Rzepedzi wielu atrakcji nie ma. Najciekawaszym zabytkiem jest cerkiew drewniana w stylu wschodniołemkowskim (typ północnowschodni - wariant bezwieżowy). Można także podejść do stacji kolejki wąskotorowej, która kiedyś rozpoczynała tu swą drogę do Cisnej. Dziś odcinek Rzepedź - Smolnik (przez Prełuki) jest nieczynny. Został definitywnie zamknięty kilkanaście lat temu. W Rzepedzi jest również kilka sklepów, gdzie można uzupełnić zapasy.

Zostawiamy Rzepedź i jedziemy w stronę Komańczy. Po drodze mijamy jeszcze niewielką osadę Jawornik, następnie po prawej stronie drogi będzie widać kamieniołom (ponownie czynny) i już wjeżdżamy do Komańczy. Przy wjeździe do Komańczy, proponujemy pierwszy postój zrobić, gdy po prawej stronie drogi ujrzymy wiadukt kolejowy - można skręcić pod niego i zaparkować samochód. Przed nami droga do klasztoru sióstr Nazaretanek, znanego przede wszystkim z przetrzymywania tu kardynała Wyszyńskiego.

Szczawne Cerkiew w Szczawnem
foto: P. Szechyński

Do klasztoru można iść drogą, lub równoległą ścieżką przez las (15 metrów od drogi, po jej prawej stronie), wtedy uda się zobaczyć dawny cmentarz wojskowy z I wojny światowej (dawniej zarośnięty, dziś ogrodzony i nieco bardziej zadbany) oraz kapliczkę Matki Bożej Leśnej. Jeszcze przed klasztorem będzie schronisko PTTK. Pokoje są tu obecnie czyste, obsługa miła - o co dawniej było trudno. Gdyby bardzo chciało nam się "pogrzebać" w leśnym gąszczu, to znajdziemy niedaleko (już były) domek pana ministra (na szczęście też byłego) H. To ten pan, który chciał wystrzelać wszystkie łosie w Polsce. Proszę oczywiście nie traktować tego, jako atrakcji turystycznej - raczej ciekawostkę.

Kilkadziesiąt metrów za schroniskiem ukaże się klasztor. Warto zwiedzić, można tu także wynająć pokoje. Zdania na ten temat są podzielone, jedni chwalą, inni ganią (przede wszystkim jedzenie), nie pozostaje nic innego jak spróbować samemu. Wracamy do samochodu i jedziemy dalej. Proponowany postój, przy dworcu PKP. W tym miejscu, rozpoczyna swą drogę czerwony szlak z Komańczy, przez Prełuki, Jeziorka Duszatyńskie i Chryszczatą, aż do Cisnej, odpowiednio: na Prełuki 1h marszu, jeziorka - 2,5h, Chryszczata 4h i Cisna - 9h. Jeżeli nie jesteśmy zapalonymi piechurami i dysponujemy nadmiarem czasu, to można skręcić za kościołem w lewo i skierować się na Prełuki i Duszatyn - traktując to jako mały skok w bok, gdyż nie jest to już trasa obwodnicy Wysokiego Działu. Po drodze dawne schronisko tzw. ekologiczne (po prawej).

Droga Prełuki - Duszatyn Droga Prełuki - Duszatyn, 2000. Obecnie jest tu nowa nawierzchnia
foto: Justyna Szechyńska

Do roku 2016 stał tu znak zakazu ruchu postawiony przez Nadleśnictwo Komańcza, gdyż formalnie jest to droga leśna. Znak budził spore kontrowersje przez blisko 30 lat, choć zakaz ten nie był egzekwowany i można było jeździć. Obecnie jest to droga leśna dopuszczona do użytku publicznego a zakaz w związku z tym został usunięty. Droga została wyremontowana - również w roku 2016 - wcześniej były tu spore dziury. Wjeżdżamy do Prełuk. Po lewej stronie mostu, który mijamy, znajdowało się bardzo tanie pole namiotowe, obecnie opuszczone. Jest tu także (na moście) symboliczna granica Karpat Wschodnich i Zachodnich, ustanowiona w sierpniu 2017 r. Dalej można udać się np. pieszo - bądź torami (niestety mocno zarosły chwastami - jest to następstwo wyłączenia tego odcinka z ruchu kolejki), bądź drogą, aż do Duszatyna, gdzie będzie kolejne pole namiotowe. Szybciej jednak będzie samochodem. W Duszatynie możliwości jazdy się kończą. Auto należy zostawić na parkingu i dalej można iść tylko piechotą, ponieważ droga Duszatyn - Mików jest objęta zakazem ruchu, mając status drogi leśnej.

Na wysokości Łupkowa Na wysokości Łupkowa, 2010
foto: P. Szechyński

Jeśli ktoś chce zobaczyć jeziorka, musi przygotować się na 1,5-2 h marszu. Zapewniamy jednak, że warto. Gdy znajdziemy się już nad jeziorkami, pozostanie tylko 0,5 h drogi do szczytu Chryszczatej w związku z tym warto skorzystać z okazji i górkę tę (997 m n.p.m.) zaliczyć, pomimo, że niektórzy są mocno rozczarowani po jej zdobyciu, faktem iż nie ma stamtąd żadnych widoków. Chryszczata jest bowiem całkowicie zalesiona, dość stroma, nie dziwi zatem fakt, że właśnie ten szczyt w latach tuż po wojnie wybrała sobie sotnia Chrina (UPA) na swoją bazę, gdzie znajdowało się wszystko, od składu broni, po piekarnię i zakład szewski. Wracamy w stronę jeziorek. Tuż przy jeziorku napotkamy grób młodego leśnika, który zginął w tym miejscu, przestrzegający nas przed chęcią kąpieli. Po pierwsze nie wolno, i słusznie, po drugie jeziorka są bardzo zdradliwe, ze względu na konary, korzenie, rośliny, itp. znajdujące się pod ich taflą.

Widok z trasy obwodnicy k.Nowego Łupkowa Widok z trasy obwodnicy k.Nowego Łupkowa w kierunku Wysokiego Działu
foto: P. Szechyński

Teraz można się udać z powrotem tą samą drogą do Komańczy. W Komańczy, oprócz wymienionych wcześniej miejsc, noclegi dostaniemy także w wielu gospodarstwach agroturystycznych, które tu powstały, a także w domkach przy stacji beznzynowej (wyjazd z Komańczy w kierunku Dukli). Jeśli już znajdziemy się w Komańczy, warto zobaczyć miejsce po starej cerkwi z 1802 r. (spłonęła w roku 2006, od 1963 funkcjonowała jako prawosławna, zrekonstruowana w 2010), a także stojącą dwieście metrów wcześniej cerkiew greckokatolicką z 1988 r. Góra, która w tym miejscu bardzo nas intryguje, nazywa się Mogiła i ma tylko nieco ponad 600 m n.p.m. Jeśli już znajdujemy się w okolicy cerkwi, na pewno naszej uwadze nie umknie drogowskaz: Dołżyca - 3. Jeśli szukamy noclegów, to i tam warto się udać. Pierwszy dom w Dołżycy po lewej stronie, to tania agroturystyka (do dyspozycji m.in. koń), a trochę dalej schronisko-gościniec "Pantałyk", zaadoptowane z budynku dawnej szkoły.

Kapliczka w Maniowie Kapliczka w Maniowie (obecnie jest wyremontowana), 2003
foto: P. Szechyński

Wracamy do Komańczy (który to już raz?) i trzeba teraz skręcić w kierunku Cisnej. Jadąc przez Komańczę nie sposób nie zauważyć także wyciągu narciarskiego. Fakt, że nie jest zbyt okazały, ale pojeździć zimą zawsze można, a dla początkujących w sam raz (ostatnimi laty jednak na ogół nie działa). Porą letnią, polecamy także wyjście na "szczyt" wyciągu, bowiem ukazuje się stamtąd przepiękna panorama Komańczy (aby dojść do wyciągu, trzeba zostawić samochód na parkingu, obok nowej restauracji "Pod kominkiem" (obecnie również hotel - po dawnej knajpie nie pozostał ślad) i tuż za nią zejść ścieżką w stronę rzeki, przejść przez mostek, za nim w lewo a dalej ścieżka sama nas zaprowadzi).

Zostawiamy wreszcie Komańczę i jedziemy w kierunku Cisnej. Pierwszą napotkaną wioską będą Radoszyce, których z szosy zobaczyć można zaledwie maleńki wycinek (kilka domów), bowiem wioska ciągnie się w stronę lasu, na prawo od drogi. Mijając Radoszyce zaczynamy podjeżdżać pod Osławicę. Na wierzchołku, po lewej stronie niewielka wytwórnia serów (można dokonać zakupów). Zaczynają się także ciekawsze widoki. Przy ładnej pogodzie widać stąd już połoniny. Następnie, po zjechaniu na doł, będzie kolejna i najbardziej znana bacówka w okolicy: U Franosa.

Smolnik W Smolniku
foto: P. Szechyński

Mijamy bokiem Nowy Łupków i Łupków - można tam zjechać, jednak poza niewielkim schroniskiem, stacją końcową linii PKP z Zagórza i kościółkiem, niewiele jest tu do obejrzenia. Lepiej po minięciu Łupkowa wjechać pod kolejne wzniesienie i obejrzeć tę wioskę z góry. Dodatkowo widać jak na dłoni słynne łupkowskie więzienie. Miejsce w którym właśnie stoimy (powiedzmy, że najwyższy punkt tego odcinka) jest ciekawe jeszcze z innego względu. Wieczorem, najlepiej gdy już lekko zaczyna się zmierzchać, polecam przyjechać tu z lornetką i troszkę poobserwować. Nietrudno powinno być zauważyć sarny, dorodne jelenie, lisy, kuny, jastrzębie i myszołowy. Będąc tam nie zdarzyło mi się ani razu, aby nie natknąć się przynajmniej na jeden z wymienionych gatunków.

Jedziemy dalej, zjeżdżając ostro w dół. Za chwilę Smolnik. Polecam skręcić na chwilę do tej wioski z dwóch powodów (główna droga omija Smolnik) - zobaczyć cerkiew murowaną (obecnie kościół) oraz zażyć kąpieli. Nie przejmujmy się zbytnio widokiem mostku drewnianego, który za chwilę spotkamy. Wygląda bardzo niepozornie, ale samochód osobowy przejedzie bez trudu. Drugim powodem, dla którego można się tu zatrzymać jest dość spory dołek na rzece, gdzie można się wykąpać - a takich miejsc w płytkich bieszczadzkich potokach jest całkiem niewiele. W tym miejscu jest ok. 2,5 m głębokości, a i powierzchnia całkiem wystarczająca, aby chwilę popływać. Aby go odnaleźć, należy zostawić samochód jakieś 200 m za drugim mostkiem i... dobrze poszukać zakola rzeki.

Łupków Między Osławicą a Smolnikiem
foto: P. Szechyński

Zostawiamy Smolnik, jedziemy w kierunku Woli Michowej. W Woli Michowej będzie skrzyżowanie (jedyne - nieoznakowane), ta droga w lewo, którą właśnie widać prowadzi do Bystrego przez Przełęcz Żebrak i Rabe. Obecnie odcinek Wola Michowa - Przełęcz Żebrak - Rabe jest zamknięty dla ruchu. My jedziemy dalej w stronę Cisnej. Przy wylocie z Woli Michowej, po lewej stronie pensjonat "Latarnia Wagabundy" (dawniej: Kira) oraz nowy, drewniany kościółek. Tuż za Wolą Michową - w Maniowie - ciekawy krzyż przydrożny po prawej stronie drogi.

wieżą widokowa Przełęcz Przysłup (Szczerbanówka) Przełęcz Przysłup, wieża widokowa
foto: P. Szechyński

Za Maniowem, po dwóch zakrętach zacznie się dość długi podjazd, który zakończy się parkingiem na przełęczy Przysłup (czasem zwaną Szczerbanówką). W roku 2017 ustawiono tu drewnianą wieżę widokową, która zapewnia dość przyzwoite widoki w kierunku Bieszczadów Wysokich. Gdyby ktoś wracał tą drogą z powrotem w stronę Komańczy, lub pokonywał tę trasę w odwrotnym kierunku, proponuję tuż za parkingiem zgasić silnik i spróbować zaoszczędzić trochę paliwa. Da się przejechać ponad 5,2 km, prędkość dochodzi do 125 km/h, a samochód zaczyna zwalniać dopiero przy wjeździe do Maniowa (proszę tylko pamiętać, że taka jazda jest niezgodna z przepisami).

Opuszczamy parking, zjeżdżając ostrymi zakrętami, następnie proszę zbytnio się nie rozpędzać, będzie bowiem znak "stop" przed torami kolejki (rzadko, bo rzadko, ale jeszcze jeździ). Wjeżdżamy do Żubraczego. Żubrów jednak z całą pewnością tu nie napotkamy. Następnym przystankiem będzie Majdan. To tutaj kończyła dawnymi czasy swą trasę kolejka z Rzepedzi. Dziś jeździ, ale na znacznie krótszych odcinkach i tylko z Majdanu. Kiedyś Majdan był utrapieniem turystów jeszcze z innego powodu. Otóż wielu z nich, przyjeżdżało tutaj z Rzepedzi, Prełuk czy Łupkowa właśnie kolejką i zawsze rozkład był tak ustawiony, że w żaden sposób nie można było złapać autobusu do Cisnej. Droga z Majdanu do Cisnej wyglądała wtedy prawie jak deptak w Barcelonie (zabrać autostopowicza to nie grzech - pomóżmy im).

Żubracze Żubracze, przejazd wąskotorówki
foto: P. Szechyński

Udajemy się do Cisnej. Miejscowość bardzo się zmieniła w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Kiedyś była tu jedna knajpa (mordownia "Matragona", która później nazywała się "Zacisze", następnie "U Harnasia" a obecnie "Karczma Karnasów", jeden kiosk z pamiątkami i jeden kiosk "Ruch". Dziś jest wiele sklepów, barów, budek z lodami itp. Także o noclegi nie jest tu trudno (no, może nie w szczycie sezonu). Główną atrakcją Cisnej są pozostałości po posterunku milicji, który próbowali zdobyć upowcy, bez powodzenia zresztą. W miejscu tym stoi dziś pomnik (tuż za parkingiem). Tu gdzie stoi kiosk "Ruch" stał banderowski CKM. Jesteśmy na skrzyżowaniu. W prawo - na Dołżycę, a później Wetlinę i Ustrzyki Górne lub do Bukowca (przez Buk i Terkę), my jednak trzymamy się trasy Wysokiego Działu i skręcamy w lewo na Baligród, a dalej przez Hoczew i Lesko wracamy do Zagórza. Po drodze m.in. Jabłonki, cerkiew, kirkut i cmentarz wojskowy w Baligrodzie oraz muzeum przyrodniczo-łowieckie w Nowosiółkach.

P. Szechyński

Zobacz także:

Jeziorka Duszatyńskie
Cerkwie w Komańczy
Cmentarze wojskowe z okresu I wojny światowej w Komańczy
Mogiła - niemy świadek zbrodni (przekaz ludowy)
Radoszyckie źródełko - uchodzące za cudowne

Nowy Łupków Obwodnica Wysokiego Działu pod Nowym Łupkowem
foto: P. Szechyński
Jabłonki Jabłonki, droga w kierunku Leska przez Baligród
foto: P. Szechyński
Praktyczne

Kamera w Czaszynie

Schroniska
Schroniska PTSM
Bazy namiotowe i chatki
Harcerskie bazy i hoteliki
Noclegi

Mapa Bieszczady - wersja online
Mapy Bieszczadów - recenzje
Mapy wycinkowe - recenzje
Przewodniki
Ciekawe wydawnictwa

Szlaki turystyczne - opisy
Szlaki turystyczne - wykaz
Czasy przejść
Ścieżki przyrodnicze - wykaz
Regulamin BdPN
Punkty kasowe BdPN

Bieszczadzka Kolejka Leśna
Jazdy konne
Rejsy po Zalewie Solińskim
Wyciągi narciarskie
Muzea
Informacja turystyczna
Przewodnicy
Przewoźnicy (Bus)
Przejścia graniczne
Traperska przygoda - tabory

Warto wiedzieć

Z psem w Bieszczady
Zagroda pokazowa żubrów
Wędkarskie eldorado na Sanie
Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady
Karpackie niebo
Sery w Bieszczadach
Wypał węgla drzewnego
Jaskinie
Snowgliding w Bieszczadach
Bieszczadzkie szybowiska
Bieszcz. Centrum Nordic Walking

Trochę historii
Podział (granice) Bieszczadów
Losy bieszczadzkiej ludności
Różne plany rozwoju Bieszczadów
Na wyniosłych połoninach BdPN
Nie tylko Wysokie
Sieć wodna
Geocaching

Fauna Bieszczadów
Flora Bieszczadów

Leśny Kompleks Promocyjny "Lasy Bieszczadzkie"

Ukraińska Powstańcza Armia
Karol Wojtyła w Bieszczadach
Bieszczady pół wieku temu
Bieszczady w filmie

Polowanie w Bieszczadach

Reportaże

Rozmaitości bieszczadzkie

Wyprawy piesze

Tarnica z Wołosatego
Halicz z Wołosatego
Bukowe Berdo z Mucznego
Krzemień
Szeroki Wierch
Połonina Caryńska
Połonina Wetlińska
Smerek (wieś) - Smerek - Połonina Wetlińska - Brzegi Górne
Cisna - Jasło - Smerek (wieś)
Przysłup - Jasło
Suche Rzeki - Smerek
Dwernik-Kamień
Pętla: Wetlina - Riaba Skała - Czerteż - Kremenaros - Rawki - Dział - Wetlina
Mała i Wielka Rawka z p. Wyżniańskiej
Ścieżka "Berehy Górne"
Chryszczata z Komańczy
Chryszczata z Jeziorka Bobrowego
Szlak Huczwice - Chryszczata
Wołosań z Żubraczego
Jaworne - Kołonice - Jabłonki
Krąglica
Hyrlata
Szlak graniczny Łupków - Balnica
Przełęcz nad Roztokami - Ruske
Przełęcz nad Roztokami - Okrąglik - Jasło
Jasło i Okrąglik ze Strzebowisk
Łopiennik
Ścieżka Jeleni Skok z Cisnej (wieża widokowa)
Opołonek i Kińczyk Bukowski
Ścieżka dendrologiczno-historyczna w Berehach
Przysłup Caryński z Bereżek
Bukowiec - Sianki - Źródła Sanu
Tarnawa Niżna - Dźwiniacz Górny
Brenzberg - ścieżka
Krutyjówka - ścieżka
Tworylne i Krywe z Rajskiego
Terka - Studenne
Otaczarnia w Bukowcu
Rajskie - Studenne (most)
Przysłup - Krywe
Korbania z Bukowca
Korbania z Łopienki i Tyskowej
Suliła
Wola Michowa - Balnica szl. żółtym
Z Balnicy do Osadnego
Do Solinki z Żubraczego
Zwierzyń - Myczków
Tyskowa i Radziejowa ze Stężnicy
Lasumiła - najgrubsza jodła
Jodła k.Pszczelin - opis ścieżki
Stare Procisne, ścieżka
Dwernik - Procisne, ścieżka
Przez bieszczadzki las - ścieżka Nasiczne - Sękowiec
Kopalnia ropy Polana - Ostre
Holica z Ustianowej - ścieżka
Hylaty - ścieżka hist-przyrodnicza
Huczwice - ścieżka geologiczna
Komańcza - ścieżka dydaktyczna
Jawornik - ścieżka
Gminny szlak Baligród
Bukowy Dwór - ścieżka przyrodnicza
Po ekomuzeum w krainie bobrów
Dolina Potoku Zwór

Warto zobaczyć

Wodospady i kaskady
Jeziorka Duszatyńskie
Jeziorko Bobrowe
Sine Wiry
"Gołoborze" i dolina Rabskiego
Rezerwat "Przełom Osławy"
Rezerwat "Śnieżyca wiosenna w Dwerniczku"
Torfowisko "Tarnawa"
Torfowisko "Wołosate"
Jaskinie w Nasicznem
Grota w Rosolinie
Rezerwat "Hulskie"
Młyn w Hulskiem
Pichurów - punkt widokowy
Przełęcz Wyżna - pkt. widokowy
Przełęcz Żebrak
Zagroda pokazowa żubrów
Mini-zoo w Lisznej i Myczkowcach
Kamień leski
Koziniec kamieniołom
Skałki Myczkowieckie
Kolejowy Smolnik
Ogród biblijny w Myczkowcach
Miniatury cerkwi Myczkowce
Entomo-zieleniec Myczkowce
MBL Sanok - skansen w Sanoku
Park miejski w Sanoku
Zielony domek w Ustrzykach G.
Muzeum Historii Bieszczad
Klasztor w Zagórzu
Droga krzyżowa w Zagórzu
Sanktuarium w Jasieniu
Ekomuzeum Hołe
Pomnik Tołhaja
Most podwieszany w Dwerniczku
XIX-wieczny most kolejki
Radoszyckie źródełko
- legenda o radoszyckim źródełku
Nowe pomniki przyrody w dolinie Osławy i Kalniczki
Góry Słonne
Rezerwat Sobień
Rezerwat "Polanki"
Góry Słonne - pkt. widokowy

Ski-tour

Hyrlata (1103 m) zimą
Matragona (990 m) zimą
Osina (963m n.p.m.)
Płasza, Kurników Beskid, Okrąglik

Rowerem

Trasy rowerowe

Samochodem

Trasy samochodowe
Stan dróg w Bieszczadach
Parkingi

Słowacja i Ukraina

Zalew Starina (Słowacja)

Projekt Rozłucz
Jasienica Zamkowa
Stara Sól
Bieszczady Wschodnie - relacja z wyjazdu 2005
Czarnohora, relacja z wyjazdu 2006

 

Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy
zbierają i przechowują tzw. pliki cookies zarówno do np. statystyk,
jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Przeglądając nasz serwis ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies
znajdują się w naszej Polityce prywatności

© Twoje Bieszczady 2001-2024