» Informacje praktyczne | Trasy rowerowe

Trasy rowerowe w Bieszczadach

Chcielibyśmy zachęcić wszystkich, którzy nie mają nic przeciwko "pedałowaniu", do zwiedzania Bieszczadów także w ten sposób. Turystyka rowerowa z dnia na dzień jest coraz popularniejsza i ma coraz więcej zwolenników, którzy dostrzegli wiele zalet, jakie kryje w sobie ten rodzaj wypoczynku połączonego ze zwiedzaniem ciekawych miejsc.

Sporo bieszczadzkich tras rowerowych jest bardzo dobrze oznakowanych. Na zdjęciu tabliczki w "Bieszczadzkim worku"
foto: P. Szechyński

Poruszanie się rowerem ma wiele plusów, przede wszystkim poprawimy troszkę kondycję oraz podreperujemy zdrowie oraz odwiedzimy wiele miejsc, do których nie dojechalibyśmy samochodem, ze względu np. na zakazy ruchu, ale też takie do których nie doszlibyśmy w sposób tradycyjny, choćby z powodu ograniczonego czasowo pobytu, dużych odległości, itp.

Warto zaznaczyć, że trasy tutaj wymienione nie są tylko specjalnie do tego celu przeznaczonymi, biegną także asfaltem lub ścieżkami leśnymi. Rozdział ten jest w związku z tym przeznaczony przede wszystkim dla amatorów, którzy nie uprawiają tego sportu wyczynowo, ot po prostu dla lubiących zwykłe przejażdżki rowerowe. Opisy tras są w związku z tym bardzo uproszczone a ich zadaniem jest głównie zasygnalizowanie, gdzie tym środkiem lokomocji można i warto się poruszać w Bieszczadach, dlatego że najlepsze trasy na tym terenie to takie, które sami sobie wyznaczymy. Powód tego jest prosty: znakami rowerowymi poznaczone są niemal wszystkie drogi publiczne oraz większość stokówek - w niektórych miejscach trochę bez potrzeby, ładu i składu, jakby za dużo farby było...

Szlak czerwony na Przysłup Caryński. Obecnie na Przysłupie należy zawrócić, gdyż BdPN już nie lubi rowerzystów i zamknął zjazd do Bereżek
foto: P. Szechyński

Jeżeli ktoś ma przed sobą jakąkolwiek mapę Bieszczadów zauważy z pewnością, że drogi w tych górach nie ograniczają się jedynie do Wielkiej i Małej Obwodnicy oraz do Obwodnicy Wysokiego Działu, ale że jest sporo innych dróg, większych i mniejszych, takich które gdzieś się zaczynają i gdzieś się kończą a także takich, które urywają się nagle. Jak widzimy, spora większość z nich jest ograniczona znakami zakazu ruchu i tam przede wszystkim warto udać się rowerem, tym bardziej, że ograniczeń dla zmotoryzowanych przybywa z roku na rok - co nie jest zresztą bezzasadne.

Chcielibyśmy zaproponować kilka odcinków, które warto zwiedzić a na których poruszanie się rowerem jest prawdziwą przyjemnością - co nie znaczy, że przejechanie np. Małej Obwodnicy nie jest równie ciekawe, wręcz przeciwnie, jednak ta i inne główne drogi są na ogół znane więc nie będę ich osobno omawiał. Ponadto, na głównych drogach w sezonie letnim jest obecnie spory ruch.

Mapy i przewodniki: najlepsze i najciekawsze mapy Bieszczadów, które pomogą poruszać się w terenie, to mapa "Bieszczady - Zielony rower" w skali 1:100 000 wydawnictwa Compass (wyd.II 2006 - niestety, ze względu na rok wydania nie ma niej najnowszych tras i obiektów), wzbogacona o krótki przewodnik oraz mapa "Bieszczady" w skali 1: 50 000, wyd.XXIII 2021, tego samego wydawnictwa z zaznaczonymi wszystkimi znakowanymi szlakami rowerowymi. Mapy pozostałych wydawnictw nieco odstają w tym kontekście. Najbardziej aktualny przewodnik, to "Bieszczady na rowerze" wyd. Compass (wydanie 3, rok 2021). Można się posłużyć również dość już starym - jeśli komuś się gdzieś ostał - przewodnikiem "Bieszczady na rowerze" wydawnictwa Pascal (2007) - nie uwzględnia on jednak zmian, które zaszły przez kolejne lata. Warto zwrócić również uwagę na przewodnik Krzysztofa Plamowskiego "Rowerem ze Szwejkiem czyli śladami wojaka Szwejka w Bieszczadach", wyd. 2008.

BdPN: na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego rowerem poruszamy się tylko po drogach publicznych oraz wyznaczonych odcinkach tras rowerowych:

1. Bukowiec - Beniowa - wiata w dolinie potoku Niedźwiedziego (pętla 19 km).
2. Tarnawa Niżna - Dźwiniacz Górny - Tarnawa Niżna (pętla 11 km).
3. Tarnawa Wyżna - Sokoliki (2,5 km w jedną stronę).

Parkingi rowerowe: Bieszczadzki Park Narodowy udostępnił kilka parkingów dla rowerów, na których ustawiono specjalne stojaki. Znajdują się one obecnie w Wołosatem (parking), Ustrzykach Górnych (wejście na szlak na Połoninę Caryńską), Brzegach Górnych, Przełęczy Wyżniańskiej, w Bukowcu na parkingu oraz przy wiacie odpoczynkowej w dolinie potoku Niedźwiedziego, Dźwiniaczu Górnym oraz w Suchych Rzekach. Pozostawienie roweru jest bezpłatne.

Niektóre wypożyczalnie rowerów i serwisy:

• Wypożyczalnia rowerów Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Tarnawie Niżnej w bazie "Nad Roztokami", tel. 537 770 887. Do dyspozycji 20 rowerów górskich. Cena: 20 zł za wypożyczenie do 2 godzin + 10 zł każda następna godzina lub 50 zł za cały dzień.
• Cisna, Tadeusz Wojnarowski, tel. 13 468 63 81
• Dwernik, "Chatka pod Trohańcem", wypożyczalnia rowerów górskich (MTB), tel. 515 290 672, 501 654 678
• Myczkowce, "Pod Debrą", rowery górskie, tel. 13 461 81 73, 669 795 464
• Polańczyk, W. Orenczak, Zielone wzgórze 10, tel. 13 469 2317
• Polańczyk, Hotel "Na Górce", tel. 13 469 23 09
• Polańczyk, Jerzy Siercha, Osiedle Na Górce, tel. 13 469 27 32
• Polańczyk, OW "Skalny", Zdrojowa 11, tel. 13 469 20 27
• Solina, DW "Halicz", tel. 13 469 18 10
• Ustrzyki Dolne, OW "Olimp", ul. Strwiążyk 28, tel. 13 461 16 72
  
• Ustrzyki Dolne, Hotel "Strwiąż", ul. Sikorskiego 1, tel. 13 461 14 68
  
• Ustrzyki Dolne, Centrum Sportowe, ul. Bełska 14, tel. 13 461 21 04
  
• Ustrzyki Dolne, Sklep "Row-Chem", ul. 29 listopada, tel. 13 461 23 56
• Ustrzyki Górne, wypożyczalnia rowerów i fotelików, tel. 605 415 531

Na wielkiej obwodnicy, w tle Lutowiska
foto: P. Szechyński

Gdzie zatem warto przejechać się rowerem? Zależy to jeszcze co prawda od faktu, czy przyjechaliśmy w Bieszczady rowerem, z rowerem, czy też zamierzamy zaopatrzyć się w rower gdzieś na miejscu - ale zostawiam ten problem zainteresowanym.

P. Szechyński

Wybrane trasy rowerowe:

Sękowiec - rezerwat Hulskie - Smolnik n.Sanem - Dwerniczek - Dwernik - Chmiel - Sękowiec. 37,3km Trasa, trawersująca pasmo Otrytu od strony północnej, to propozycja dla ludzi ceniących piękno przyrody oraz względny spokój. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że na liczącym ponad 20km odcinku biegnącym drogą szutrową przez las, nie spotkamy nikogo. Las, porastający teren rezerwatu Hulskie jest jedyny w swoim rodzaju i wrażliwe na uroki natury oko od razu dostrzeże, na czym ta niepowtarzalność polega.

Z Leska nad Jezioro Myczkowieckie. Lesko - Uherce Mineralne - Orelec - Bóbrka - Myczkowce - Uherce Mineralne - Lesko. 30,4km. Trasa prowadząca z Leska nad Jezioro Myczkowieckie jest niezbyt wymagającą, przyjemną wycieczką dla każdego. Na całej długości pętli będziemy mieć pod kołami asfaltową nawierzchnię. Technicznie bardzo łatwa, łączy walory krajoznawcze (m.in. zabytki Leska, cerkwie i kościoły w Orelcu, Bóbrce czy Myczkowcach) z przyrodniczymi (Kamień Leski, Jezioro Myczkowieckie, rezerwaty przyrody.

Doliną Sanu i Solinki z Leska na Słowację. 60,5km. Z Leska na Słowację można już dziś pojechać rowerem międzynarodową trasą transgranicznego szlaku rowerowego "Zielony Rower": Lesko - Glinne - Kostryń - Uherce Mineralne - Zwierzyń - ORW "Caritas" - Myczkowce - Bóbrka - Solina - Polańczyk - Wołkowyja - Bukowiec - Terka - Polanki - Łopienka - Buk - Dołżyca - Cisna - Majdan - Liszna - Roztoki Górne - Przełęcz nad Roztokami.

Transgraniczna Trasa Rowerowa Komańcza - Medzilaborce. Dzięki inicjatywie dwóch sąsiadujących i zaprzyjaźnionych gmin: Komańczy i Medzilaborców w 2001 roku powtał pierwszy 40 kilometrowy odcinek Transgranicznej Trasy Rowerowej. Otwarcie trasy było możliwe dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem na Rzecz Euroregionu Karpackiego.

Krótkie trasy rowerowe, m.in: Lesko - Tarnawa Górna, Wola Michowa - Baligród i Smolnik n. Osławą - Rzepedź, Rajskie - Sękowiec - Dwernik - Smolnik k.Lutowisk, Komańcza - Duszatyn - Chryszczata (997) - P. Żebrak - Cisna. W ciekawym terenie o niewielkim natężeniu ruchu. Dobre jako trasy łącznikowe z innymi - dłuższymi odcinkami i pętlami.

Zobacz także:

Trasy w okolicy Czarnej: Czarna i okolice

Przełęcz Przysłup, granica Gmin Cisna i Komańcza
foto: P. Szechyński