...Twoje Bieszczady - serwis dla wszystkich którym Bieszczady w duszy grają...
zdjęcia
- szlaki i ścieżki piesze
- warto zobaczyć
- warto wiedzieć
- skitour
- bieszczadzka kolejka leśna
- wodospady mapa Bieszczadów - informacje praktyczne - trasy rowerowe - trasy samochodowe - miejscowości - dawne wsie - cerkwie - cmentarze i cerkwiska - kirkuty - kapliczki - fauna - flora - reportaże - rozmaitości - bieszczadzkie wspomnienia schroniska - bazy namiotowe i chatki - noclegi - aktualności (archiwum) - redakcja (kontakt) - nasza grupa na FB
Cerkwie drewniane w Bieszczadach
Cerkwie murowane Kapliczki w Bieszczadach Dawne cmentarze, cerkwie i cerkwiska Ikonostas O ikonie słów kilka Bojkowszczyzna Zachodnia. Ochrona zasobów kulturowych - działania praktyczne (pdf) Cmentarze żydowskie (kirkuty) Cmentarze ewangelickie Bandrów i Stebnik (Steinfels); cm. gr.kat. w Stebniku Cmentarze wojskowe w Komańczy Cmentarz wojskowy w Lesku Kościół w Woli Michowej Kościół w Komańczy Obelisk UPA Baligród i okolice Bóbrka Buk k.Terki Bystre k.Czarnej Cisna i okolice Czarna i okolice Daszówka Duszatyn Dwernik i Dwerniczek Glinne Jankowce Kalnica k.Baligrodu Komańcza i okolice - Mogiła - legenda - drewniany kościółek - klasztor Nazaretanek Lutowiska Łupków Mików Muczne Myczkowce Nasiczne Olszanica Orelec Prełuki Rajskie Roztoki Górne Rzepedź Sękowiec i okolice Serednie Małe Smolnik nad Osławą Solinka Solina i okolice - bieszczadzkie zapory - tajemnica zatoki Stefkowa Terka Uherce Mineralne Ustjanowa Ustrzyki Górne Wetlina Wola Matiaszowa Wola Michowa Wołosate Zatwarnica Zwierzyń Balnica Beniowa Bereźnica Niżna Bukowiec Caryńskie Choceń Dydiowa Dźwiniacz Górny Hulskie Huczwice Jawornik Jaworzec Kamionki Krywe Łokieć Łopienka - rys historyczny Łopienki - Chrystus Bieszczadzki Łuh Rabe k.Baligrodu Rosolin Ruskie Sianki Skorodne Sokoliki Sokołowa Wola Studenne Tarnawa Niżna i Wyżna Tworylne - Tworylczyk Tyskowa Zawój Zubeńsko Żurawin » Trasy rowerowe | Krótkie trasy rowerowe Wycieczki rowerowe po Bieszczadach1. Lesko - Tarnawa Górna
Wyjeżdżamy z Leska (rynek) na trasę obwodnicy, jednak tuż za mostem przez San (dosłownie 10
metrów) w miejscowości Huzele, należy skręcić w prawo, zostawiając główną drogę. Kawałek
będziemy jechać wzdłuż Sanu, aż do końca Huzeli, następnie droga odbija lekko w lewo,
zostawiając San i zaczyna się podjazd pod górę. Miejscowi nazywają to przejazdem przez
"Gruszkę", ponieważ tak nazywa się szczyt, pod który właśnie się wspinamy
(509 m n.p.m.). Przygotujmy się na długie pedałowanie pod górę, jednak tu podjazd nie
jest jeszcze bardzo stromy, choć długi. Przy końcu podjazdu, z lewej strony znajduje się
(200 m od szosy) cmentarz wojenny, dojście jest oznakowane. Na przełęczy spotkamy
ciekawą kapliczkę oraz trzy krzyże: Kaplica Miłosierdzia Bożego na Gruszce,
ale przede wszystkim ukaże nam się wspaniały i rozległy widok w kierunku Czaszyna i Brzozowca - wart naszych oczu, zwłaszcza przy dobrej
pogodzie. Po chwili odpoczynku zjeżdżamy ostro w dół (proszę to potraktować
dosłownie, bowiem szybkość, którą tu udaje się osiągnąć rowerem jest całkiem przyzwoita) do Tarnawy Górnej. Jeżeli już tu jesteśmy nie zapomnijmy odwiedzić ruin cerkwi
Zaśnięcia Matki Bożej z 1817 r, oraz kościoła z początku naszego wieku. Tu należy się zastanowić ile mamy czasu i co w związku z tym robić dalej, przy założeniu, że chcemy
wrócić do Leska. Bardziej wytrwali pojadą zapewne dalej przez Tarnawę Dolną do Zagórza i tamtędy do Leska, a inni mogą chcieć wracać tą samą drogą. (Fajnie się zjeżdżało do Tarnawy Górnej - teraz
spróbujmy wjechać z powrotem ;-))
Pod Gruszką. Początek zjazdu do Tarnawy, obecnie jest tu nowy asfalt
foto: P. Szechyński 2. Wola Michowa - BaligródDo Woli Michowej dojeżdżamy albo z Komańczy, albo z Cisnej. Patrząc od strony Cisnej, szukamy drogi w prawo, która znajduje się praktycznie naprzeciw dawnego sklepu spożywczego GS, w którym działa obecnie punkt sprzedaży lokalnych nalewek, chleba i ziół "Bieszczadzkie smaki" i wjeżdżamy w nią.
Z początku będziemy spotykać jeszcze nieliczne zabudowania, jednak za chwilę wszystko
zniknie i zostaniemy sam na sam z bieszczadzką przyrodą. Droga ta jest trudna
kondycyjnie, ze względu na długi i męczący podjazd, jednak czasem poprowadzić rower
też nie grzech. Nie jest stromy, ale dość długi. Po ponad pięciu kilometrach podjazdu powinniśmy osiągnąć
Przełęcz Żebrak - po drodze warto zwrócić uwagę na obelisk Puszcz Imperatora,
ustawiony w 30 rocznicę sprowadzenia żubrów na te tereny. Tuż przed przełęczą napotkamy
skrzyżowanie - droga w lewo prowadzi do Mikowa, my sporym łukiem jedziemy w prawo. Za
moment droga powinna stać się trochę bardziej płaska, przecinamy szlak czerwony na samej Przełęczy Żebrak, gdzie będzie zadaszona wiata oraz miejsce na ognisko i rozpocznie się solidny zjazd.
Po minięciu bazy namiotowej Rabe, zjazd stanie sie bardziej łagodny. Wjeżdżamy do doliny Rabskiego potoku. Po osiągnięciu miejscowości Rabe (a
raczej tego co po niej zostało), mijamy rezerwat "Gołoborze", dwa zakłady górnicze a po osiągnięciu "asfaltu" w Bystrem, skręcamy w lewo na Baligród, do którego centrum pozostanie ok. 3 km.
Rzepedź, pierwsze zabudowania od strony Prełuk
foto: P. Szechyński 3. Smolnik n. Osławą - RzepedźDo Smolnika zjeżdżamy z trasy Cisna-Komańcza. Przejeżdżamy przez całą wioskę (zabytkowa cerkiew murowana) i jedziemy cały czas wzdłuż torów kolejki wąskotorowej i rzeczki Osławy. W Mikowie min. kilka ciekawych chałup. Po jakimś kilometrze do półtora, według niektórych, starszych map urywa się droga, zapewniam jednak, że droga jest i przejedziemy tędy do Duszatyna a jedyną większą przeszkodą, którą musimy pokonać, będzie rzeka (4 brody). Po minięciu czwartego wyjeżdżamy tuż obok pola namiotowego w Duszatynie, wpada tu do Osławy potok Olchowaty. Z Duszatyna, nadal wzdłuż torów jedziemy do Prełuk, gdzie zobaczymy most, który należy przejechać. Droga za mostem w lewo prowadzi do Komańczy, więc my jedziemy prosto. Za chwilę mijamy stary łemkowski cmentarz (po lewej), oraz pozostałości po cerkwi (po prawej). Po ok.30 minutach powinniśmy wyjechać w Rzepedzi - przy dawnej stacji kolejki wąskotorowej (obecnie odcinek jest nieczynny).
Droga przez Mików
foto: P. Szechyński 4. Rzepedź - Kalnica, a dalej BaligródJest to najkrótsza droga z tej strony Działu, do Baligrodu. W Rzepedzi w okolicy stacji PKP (sto metrów przed nią, od strony Komańczy), skręcamy za drogowskazem na Turzańsk, jedziemy wzdłuż byłego Zakładu Przemysłu Drzewnego (obecnie produkują tam elementy m.in. mebli giętych) i rozpoczynamy podjazd.
Potok Tarnawka na odcinku Turzańsk - Kalnica
foto: P. Szechyński Przygotujmy się na dłuższe pedałowanie pod górę, podjazd jest miejscami stromy i długi, jednak ze szczytu będziemy mogli podziwiać piękne widoki, na trzy strony. Czwartą zasłoni nam Suliła (759 m n.p.m. ) - to ta góra po lewej stronie. Tu w zasadzie kończy się w miarę poprawna droga i będziemy jechać, to ścieżką, to po błocie, to przez łąkę. Momentami trzeba poruszać się intuicyjnie, aby nie zgubić obranego przez nas celu. Jadąc cały czas prosto, wyjedziemy na szosie w Kalnicy, skąd możemy udać się również do Baligrodu (przez Kiełczawę). Trasa jest momentami trudna i wymaga nieco kondycji. Może się zdarzyć, że częściej będziemy nieśli rower niż na nim jechali. Pierwszy raz pokonywałem ten odcinek w przeciwnym kierunku, jeszcze na poczciwym, wyładowanym "po dach" składaku Wigry-3, i zdaje się drugi raz na to bym się nie porwał - do przygód doliczając jeszcze ucieczkę z rowerem na plecach przed potężnymi owczarkami podhalańskimi, które pilnują pasących się często w tej okolicy owiec. 5. Baligród - Stężnica - Wołkowyja
Zakładając, że z Baligrodu wyjeżdżamy z rynku, kierujemy się w kierunku jak na Jabłonki
i po przejechaniu 700m zobaczymy drogowskaz w lewo z napisem Stężnica 3km.
Tam właśnie skręcamy, mijamy Stężnicę i zaczyna się lekki, a później coraz bardziej
stromy podjazd pod górę. Jesteśmy na stokach Lipowca, którego szczyt zostawiamy po
lewej stronie i po chwili zaczynamy dość ostro zjeżdżać w dół w kierunku Woli
Górzańskiej. Trasa jest malownicza, jedziemy wzdłuż potoku, po drodze mijamy brody
przez rzekę i po chwili dojedziemy do Woli Górzańskiej. Wcześniej droga była mocno
zniszczona, jednak teraz znacznie się poprawiła i jadąc dalej dojedziemy do Górzanki
(cerkiew po lewej), a stamtąd do Wołkowyi. 6. Rajskie - Sękowiec - Smolnik k.LutowiskKolejną wycieczkę rowerową proponuję rozpocząć w Rajskiem. To właśnie w tej miejscowości San wpada do Zalewu Solińskiego. Do Rajskiego dojeżdżamy od strony Czarnej, lub od strony Bukowca. Jeżeli jedziemy od strony Czarnej, to zaraz po przejechaniu mostu na Sanie szukamy pierwszej drogi w lewo i skręcamy w nią. Będziemy teraz jechać wzdłuż Sanu.
Wśród kwiatów. Odcinek Rajskie - Sękowiec
foto: P. Szechyński Przez pierwszy kilometr, po prawej i lewej stronie drogi spotkamy min.wiele nowych ośrodków wypoczynkowych. Po chwili zabudowania się skończą, a my jedziemy wąską asfaltową na tym odcinku dróżką. Co kawałek, zjazdy i zejścia nad brzeg Sanu, który jest tutaj bardzo płytki. Jedziemy dalej, aż do osiągnięcia mostu. Będzie tutaj rozwidlenie dróg. Tę prosto, oraz tę w prawo zostawiamy, a sami skręcamy na most i przejeżdżamy go. Zanim to uczynimy, możemy oczywiście zrobić sobie przerwę, a choćby na chłodną kąpiel. Co prawda jest tu dość płytko, ale gdy na dworze upał, czasem chce się wykąpać w kałuży. Jeśli się dobrze przypatrzymy, to 50 m przed mostem, jest odcinek troszkę głębszej wody (powiedzmy po pachy). Niestety zatrzymując się w tej okolicy nie sposób nie zauważyć (szczególnie w okolicy mostu i pod nim) sporej ilości śmieci, puszek, butelek porozrzucanych dookoła itp. Nie brzmi to zbyt zachęcająco, ale to niestety nasze świadectwo. Jedziemy dalej, za mostem w prawo - lekko pod górę. Jeśli przypieka słońce, proponuję uważać na jaszczurki wygrzewające się na drodze, a które można tu spotkać stosunkowo często. Po chwili jazdy, zauważymy tablice po prawej i lewej stronie drogi, informujące o tym, że jest tam ostoja zwierzyny. Należy bezwzględnie trzymać się drogi i w zabronionych miejscach nie wchodzić do lasu, ani nie schodzić nad rzekę.
San na wysokości Tworylnego, w głębi osuwisko pod którym znajduje się taras widokowy
foto: P. Szechyński Jadąc dalej, zauważymy, że droga zaczyna piąć się w górę, a rzeka oddala się. Jeszcze chwila i wjeżdżamy do rezerwatu przyrody "Krywe". Poznamy go po tablicy informacyjnej, oraz po tarasie widokowym. Widok z niego jest bardzo ładny, pomimo, że nie zobaczymy ani wysokich gór, ani zbyt rozległej przestrzeni. Zobaczymy za to dzikość miejsc w które przyjechaliśmy, a przede wszystkim ich niesamowity spokój i ciszę (no, może nie wszyscy to dostrzegą). Z tarasu widoczny jest przełom Sanu oraz tereny dawnej wsi Tworylne a dokładniej jej dolnej - najstarszej części. Dalej, gdy napotkamy rozwidlenie dróg, wybieramy tą idącą lekko w prawo, bliżej koryta Sanu. Jest łagodniejsza, mniej na niej podjazdów. Jedziemy, aż osiągniemy kamieniołom, który dziś nieczynny, wcale nie tak dawno pracował jeszcze pełną parą. Po chwili jazdy, powinniśmy osiągnąć rezerwat przyrody "Hulskie". Jest to ostoja żbika, rysia, niedźwiedzia oraz węża Eskulapa (min.). Dalej, jedziemy, aż do chwili, gdy napotkamy skrzyżowanie. To tutaj "wpada" droga, którą zostawiliśmy zaraz za "Krywem". Oczywiście wybór , którą z nich tutaj dojechać należy do nas samych, ja zaproponowałem, tę bliżej rzeki, tylko dlatego, że jest łagodniejsza (a my mamy w nogach już sporo kilometrów). Jedziemy dalej i już za chwilę znajdziemy się w Sękowcu, skąd możemy albo wrócić tą samą trasą, albo pojechać dalej, przez Chmiel i Dwerniczek, aż do Smolnika lub ewentualnie po przejechaniu w Sękowcu mostu na Sanie - do Zatwarnicy. Do Zatwarnicy i Sękowca prowadzi z Rajskiego, także inna droga. Zostawiliśmy ją przy pierwszym moście na Sanie (tym od puszek;-)). Gdybyśmy w tamtym miejscu zamiast na most, skręcili w prawo, dojechalibyśmy właśnie do Zatwarnicy, poruszając się po przeciwległej do opisywanej stronie Sanu. Ta trasa ma także sporo walorów widokowych oraz krajoznawczych (ruiny, cmentarze) i jest dużo trudniejsza ze względu na liczne i miejscami długie podjazdy. 7. Cisna - Rezerwat "Sine Wiry"Wyjeżdżamy z Cisnej w kierunku Dołżycy, droga prowadzi oczywiście asfaltem następnie tuż za Dołżycą (po prawej będzie stacja kolejki wąskotorowej ) skręcamy na Terkę. Droga w tym miejscu do niedawna była w kiepskim stanie, obecnie jest nowy asfalt. Zaraz na początku po lewej stronie drogi, tuż za potokiem widoczny będzie dawny kamieniołom (poznamy go po "skałkach" na stoku ). Jedziemy cały czas wzdłuż potoku Solinka, pięknie wijącego się pomiędzy drogą a pobliskimi zboczami. Mijamy osadę Buk i jedziemy dalej cały czas wzdłuż Solinki, która będzie teraz znajdować się raz po prawej, raz po lewej stronie drogi.
Na terenie rezerwatu Sine Wiry
foto: P. Szechyński Mijamy po drodze dwa mosty i zatrzymujemy się na chwilę tuż przed
trzecim z kolei (licząc od Buku). Będzie tu tablica informująca o rezerwacie
"Sine Wiry" oraz szlaban. Mijamy szlaban i wjeżdżamy na teren leśny. Droga wysypana
jest drobnymi kamyczkami, miejscami rozmyta na skutek opadów. Po około 20 minutach
jazdy powinno być widać tabliczkę z napisem "do jeziorka". Można tu na chwilę zostawić
rower i zejść dość stromym stokiem w kierunku rzeki. Jako, że odbiliśmy od drogi,
którą wcześniej jechaliśmy, zmieniła nam się także rzeka - to już Wetlina. Miejsce
jest przepiękne, pod skalnym urwiskiem na zakolu rzeki powstał niewielki "dołek"
zwany teraz jeziorkiem. Gdy wrócimy, jedziemy dalej jeszcze kilkanaście minut i
osiągniemy teren rezerwatu o czym poinformuje nas tablica. W tym miejscu będzie to po
lewej stronie drogi fragment przepięknego przełomu Wetliny, przebijającej się po
głazach i skałkach i robiącej przy tej okazji całkiem niezły szum. Po kolejnych
kilkuset metrach po lewej ścieżka po rezerwacie - warto zejść nią w kierunku rzeki, zobaczymy
tu ładny przełom Wetliny oraz ciekawe wychodnie skalne. Powrót tą samą drogą. 8. Komańcza - Chryszczata - Cisna
Generalnie trasa jest ciekawa, ale też bardzo trudna ze względu na strome podjazdy,
podmokły miejscami teren, kamienie i wystające korzenie.
"Szosówka" Cisna - Komańcza, na wysokości Łupkowa
foto: P. Szechyński Wyjeżdżamy z Komańczy obok kościoła, kierujemy się w stronę rzeki (Osławica) i przekraczamy ją. Będzie odbicie szlaku czerwonego w lewo. Proponuję nie jechać szlakiem, tylko skierować się stromym podjazdem drogą w kierunku Prełuk. Droga wije się między wzgórzami, co chwilę są strome podjazdy i zjazdy. Czerwony szlak złapiemy ponownie w Prełukach i od tej pory poruszamy się wzdłuż jego biegu. Najpierw drogą do Duszatyna. Ten odcinek jest łagodny, bez większych podjazdów. Po dotarciu do Duszatyna, skręcamy zgodnie ze szlakiem w lewo, tuż przed polem namiotowym i wpadającym obok do Osławy potokiem Olchowaty. Zaczyna się podjazd (stokówka), najpierw stosunkowo łagodny, potem coraz stromiej. Zaczynają się także kamienie i wystające korzenie. Po drodze przecinamy kilka potoczków i pniemy się wyżej. Gdy podjazd zacznie się robić wyraźnie stromy, będzie to znak, że zbliżamy się do terenu rezerwatu "Zwiezło" - po chwili ujrzymy tablicę. Teraz jeszcze bardziej ostry podjazd i osiągamy pierwsze jeziorko duszatyńskie, które objeżdżamy lewym brzegiem (uwaga - zakręt szlaku) i pniemy się pod kolejne, drugie jeziorko. Ta część trasy jest dość podmokła i błotnista, po opadach deszczu długo utrzymują się kałuże i błoto, ze względu na znaczne zacienienie. Od drugiego jeziorka zacznie się bardzo stromy podjazd pod Chryszczatą (997m n.p.m). W większości przypadków raczej nie obejdzie się bez prowadzenia roweru. Jest to jednak fragment dość krótki - nawet gdyby przyszło prowadzić rower cały odcinek jeziorka - Chryszczata, nie zajmie to raczej więcej niż pół godziny. Na Chryszczatej chwila odpoczynku i lecimy w dół. Zjazd jest stromy, jeżeli niedawno padał deszcz mogą być kłopoty. Jest też kilka krótkich podjazdów. Po drodze mijamy oznakowane miejsce po bitwie z I wojny światowej (1915r) a nieopodal znajdował się również cmentarz. Zjeżdżamy cały czas, aż do osiągnięcia drogi - będzie to znak, iż znajdujemy się na Przełęczy Żebrak. Stąd dalej czerwonym szlakiem najpierw łagodnie, potem coraz stromiej wspinamy się na Wołosań. Jest to najwyższy punkt naszej wyprawy. Z Wołosania zjazd w kierunku Osiny i Hona (Honia), jeszcze moment i jesteśmy w Cisnej.
Bród na drodze Mików - Duszatyn
foto: P. Szechyński Jeśli to był nasz punkt docelowy, to kończymy tu wyprawę - pokonaliśmy dobre 20km w trudnym terenie. Jeśli natomiast z jakichś względów musimy wrócić do Komańczy, proponuję zrobić to drogą. Jest to "na okrągło" 30km, przy czym trasę tą pokonuje się bardzo szybko. Jedziemy łagodnie przez Majdan i Żubracze, następnie mamy stromy podjazd pod serpentyny. Stąd zjeżdżamy w kierunku Woli Michowej, 5-6 km ciągłego zjazdu. Kilka stromych podjazdów czeka nas jeszcze przez Łupkowem (który miniemy po lewej) oraz Osławicą. Odcinek Radoszyce - Komańcza (3 km) to już zabawa :) Jesteśmy z powrotem. 9. Zatwarnica - Krywe n.SanemKrótka, łagodna, ale ciekawa trasa. Przyjemne widoczki i sporo zabytków do zobaczenia. Całość do objechania w 2 godziny, przy czym zależy to oczywiście od ilości postojów.
Zatwarnica
foto: P. Szechyński Ruszamy z Zatwarnicy, skręcając w drogę obok kościoła i kierujemy się nią według oznaczeń na Hulskie (przebiega tędy czerwona ścieżka dydaktyczna "Przysłup - Krywe"). Widać od razu, iż kiedyś był tu asfalt, jednak to co po nim zostało nie za bardzo go przypomina. Czeka nas dośc długi podjazd, celem ominięcia pobliskiego wzgórza. Po pewnym czasie (15-30min.) dojeżdzamy do tablicy informującej, iż w pobliżu znajduje się rezerwatu "Krywe" - narysowana jest tu mapka z dokładną lokalizacją. Teraz dość długi zjazd i po chwili osiągamy Hulskie. Warto rozejrzeć się trochę po terenie tej nieistniejącej już miejscowości (obecnie znajduje się tu jedno gospodarstwo). W pobliżu ruiny cerkwi, dzwonnicy i stary cmentarz. Po obejrzeniu tych śladów historii, przekraczamy most na potoku Hulski i podjazdem kierujemy się w kierunku Krywego. Jeszcze ok. 2km, teraz już lepszej jakości asfaltem (ze względu na zakaz ruchu) i odbijamy w prawo w droge polną. Zbliżamy się do wzgórza Ryli, skąd mamy przepiękny widok na dolinę Krywego. Ostry zjazd i jesteśmy na dole, czyli na terenie dawnej wsi Krywe. Podobnie jak w Hulskiem zachowały się tu ruiny cerkwi św. Paraskiewii i dzwonnica parawanowa oraz przycerkiewny cmentarz.
Ruiny w Krywem w porównaniu do innych, są jednak imponująco dobrze zachowane, duże i
warto je zobaczyć. Oprócz ruin cerkwi, wcześniej napotkamy pozostałości dawnego dworu. Przed
wojną w tej pustej obecnie dolinie stało 82 zabudowania w których mieszkało blisko 600
osób. Na dzień dzisiejszy są tu dwa zabudowania. Nie funkcjonuje już gospodarstwo "U Tośki".
Z terenu ruin wychodzi oznaczona kolorem niebieskim ścieżka dydaktyczna, biegnąca z
powrotem na Ryli, jednak krótszą drogą. Pokonanie jej rowerem w okresie letnim będzie
bardzo trudne, ze względu na to, iż jest mocno zarośnięta - trawy, osty, barszcz i
pokrzywy mają tu nierzadko ponad 2 m wysokości. Polecam powrót tą samą droga, którą
przyjechaliśmy, co nie znaczy, że ścieżką niebieską nie można lub się nie da. 10. Cisna - Solinka - Roztoki - Cisna
Przy wjeździe z Solinki na "asfalt" jedziemy w prawo, w lewo
droga prowadzi do Woli Michowej
foto: P. Szechyński
Można zrobić następującą pętlę, okrążając cały masyw Hyrlatej:
Poruszamy się malowniczą doliną Solinki, pomiędzy Matragoną a Hyrlatą, następnie po
minięciu Roztok Górnych pomiędzy Hyrlatą a Małym Jasłem i Worwosoką.
Zobacz także:
Stokówka Rajskie - Studenne - Zatwarnica kawałek przed Krywem
foto: P. Szechyński
Przełęcz Żebrak, początek zjazdu w kierunku Rabego
foto: P. Szechyński
Kamera w Czaszynie
Schroniska Schroniska PTSM Bazy namiotowe i chatki Harcerskie bazy i hoteliki Noclegi Mapa Bieszczady - wersja online Mapy Bieszczadów - recenzje Mapy wycinkowe - recenzje Przewodniki Ciekawe wydawnictwa Szlaki turystyczne - opisy Szlaki turystyczne - wykaz Czasy przejść Ścieżki przyrodnicze - wykaz Regulamin BdPN Punkty kasowe BdPN Bieszczadzka Kolejka Leśna Jazdy konne Rejsy po Zalewie Solińskim Wyciągi narciarskie Muzea Informacja turystyczna Przewodnicy Przewoźnicy (Bus) Przejścia graniczne Traperska przygoda - tabory Z psem w Bieszczady Zagroda pokazowa żubrów Wędkarskie eldorado na Sanie Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady Karpackie niebo Sery w Bieszczadach Wypał węgla drzewnego Jaskinie Snowgliding w Bieszczadach Bieszczadzkie szybowiska Bieszcz. Centrum Nordic Walking Trochę historii Podział (granice) Bieszczadów Losy bieszczadzkiej ludności Różne plany rozwoju Bieszczadów Na wyniosłych połoninach BdPN Nie tylko Wysokie Sieć wodna Geocaching Fauna Bieszczadów Flora Bieszczadów Leśny Kompleks Promocyjny "Lasy Bieszczadzkie" Ukraińska Powstańcza Armia Karol Wojtyła w Bieszczadach Bieszczady pół wieku temu Bieszczady w filmie Polowanie w Bieszczadach Reportaże Rozmaitości bieszczadzkie Tarnica z Wołosatego Halicz z Wołosatego Bukowe Berdo z Mucznego Krzemień Szeroki Wierch Połonina Caryńska Połonina Wetlińska Smerek (wieś) - Smerek - Połonina Wetlińska - Brzegi Górne Cisna - Jasło - Smerek (wieś) Przysłup - Jasło Suche Rzeki - Smerek Dwernik-Kamień Pętla: Wetlina - Riaba Skała - Czerteż - Kremenaros - Rawki - Dział - Wetlina Mała i Wielka Rawka z p. Wyżniańskiej Ścieżka "Berehy Górne" Chryszczata z Komańczy Chryszczata z Jeziorka Bobrowego Szlak Huczwice - Chryszczata Wołosań z Żubraczego Jaworne - Kołonice - Jabłonki Krąglica Hyrlata Szlak graniczny Łupków - Balnica Przełęcz nad Roztokami - Ruske Przełęcz nad Roztokami - Okrąglik - Jasło Jasło i Okrąglik ze Strzebowisk Łopiennik Ścieżka Jeleni Skok z Cisnej (wieża widokowa) Opołonek i Kińczyk Bukowski Ścieżka dendrologiczno-historyczna w Berehach Przysłup Caryński z Bereżek Bukowiec - Sianki - Źródła Sanu Tarnawa Niżna - Dźwiniacz Górny Brenzberg - ścieżka Krutyjówka - ścieżka Tworylne i Krywe z Rajskiego Terka - Studenne Otaczarnia w Bukowcu Rajskie - Studenne (most) Przysłup - Krywe Korbania z Bukowca Korbania z Łopienki i Tyskowej Suliła Wola Michowa - Balnica szl. żółtym Z Balnicy do Osadnego Do Solinki z Żubraczego Zwierzyń - Myczków Tyskowa i Radziejowa ze Stężnicy Lasumiła - najgrubsza jodła Jodła k.Pszczelin - opis ścieżki Stare Procisne, ścieżka Dwernik - Procisne, ścieżka Przez bieszczadzki las - ścieżka Nasiczne - Sękowiec Kopalnia ropy Polana - Ostre Holica z Ustianowej - ścieżka Hylaty - ścieżka hist-przyrodnicza Huczwice - ścieżka geologiczna Komańcza - ścieżka dydaktyczna Jawornik - ścieżka Gminny szlak Baligród Bukowy Dwór - ścieżka przyrodnicza Po ekomuzeum w krainie bobrów Dolina Potoku Zwór Wodospady i kaskady Jeziorka Duszatyńskie Jeziorko Bobrowe Sine Wiry "Gołoborze" i dolina Rabskiego Rezerwat "Przełom Osławy" Rezerwat "Śnieżyca wiosenna w Dwerniczku" Torfowisko "Tarnawa" Torfowisko "Wołosate" Jaskinie w Nasicznem Grota w Rosolinie Rezerwat "Hulskie" Młyn w Hulskiem Pichurów - punkt widokowy Przełęcz Wyżna - pkt. widokowy Przełęcz Żebrak Zagroda pokazowa żubrów Mini-zoo w Lisznej i Myczkowcach Kamień leski Koziniec kamieniołom Skałki Myczkowieckie Kolejowy Smolnik Ogród biblijny w Myczkowcach Miniatury cerkwi Myczkowce Entomo-zieleniec Myczkowce MBL Sanok - skansen w Sanoku Park miejski w Sanoku Zielony domek w Ustrzykach G. Muzeum Historii Bieszczad Klasztor w Zagórzu Droga krzyżowa w Zagórzu Sanktuarium w Jasieniu Ekomuzeum Hołe Pomnik Tołhaja Most podwieszany w Dwerniczku XIX-wieczny most kolejki Radoszyckie źródełko - legenda o radoszyckim źródełku Nowe pomniki przyrody w dolinie Osławy i Kalniczki Góry Słonne Rezerwat Sobień Rezerwat "Polanki" Góry Słonne - pkt. widokowy Hyrlata (1103 m) zimą Matragona (990 m) zimą Osina (963m n.p.m.) Płasza, Kurników Beskid, Okrąglik Trasy rowerowe Trasy samochodowe Stan dróg w Bieszczadach Parkingi Zalew Starina (Słowacja) Projekt Rozłucz Jasienica Zamkowa Stara Sól Bieszczady Wschodnie - relacja z wyjazdu 2005 Czarnohora, relacja z wyjazdu 2006
Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy zbierają i przechowują tzw. pliki cookies zarówno do np. statystyk, jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Przeglądając nasz serwis ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies znajdują się w naszej Polityce prywatności © Twoje Bieszczady 2001-2024 |