Bieszczadzkie wspomnienia
W niniejszym dziale prezentujemy wspomnienia z róznych okresów na temat odbytych wycieczek, przygód oraz ciekawych przedmiotów odnalezionych w terenie..
Poczta samochodowa "Bieszczady".
Na pomysł ten wpadł Urząd Pocztowy w Lesku i przez 6 dni w tygodniu, tj. od poniedziałku do soboty włącznie, na trasę pętli bieszczadzkiej wyruszał mikrobus marki Nysa. W miesiącach letnich
- lipiec i sierpień - pokonywała ta Nyska trasę Lesko, Wetlina, Ustrzyki Górne, Lutowiska, Ustrzyki Dolne, aby następnego dnia jechać w przeciwnym kierunku, w sumie prawie 150 km.
Kolejka wąskotorowa Rzepedź - Cisna. Moje pierwsze spotkanie z Bieszczadami w 1965 r..
W 1965 roku po zdaniu matury i egzaminu wstępnego na studia geodezyjne na AGH w Krakowie postanowiłem wyruszyć w Bieszczady na 2 tygodniową wędrówkę. Wyjazd był dokładnie zaplanowany i odbył
się w ramach Rajdu Drogowców i transportowców organizowanego przez odział w Rzeszowie. Skład drużyny to koledzy ze szkolnej ławki z liceum.
Tablica ze słupa granicznego ZSRR.
Czytając i oglądając wpisy na blogu Karpackilas zobaczyłem ciekawe zdjęcia związane z dawną granicą ZSRR, a krajami sąsiednimi. Szerokie przecinki leśne, resztki dawnych słupów betonowych
oraz drutu kolcastego. Ten krótki opis dotyczy konstrukcji zabezpieczeń graniczych, pas ziemi niczyjej, granice geometryczną czyli tą granicę, która przebiegała środkiem pomiędzy tymi
ogrodzeniami z drutu kolczastego.
Moje Bieszczady z lat sześćdziesiątych - golenie bacy.
W lipcu 1968 roku będąc studentem AGH Wydział Geodezji Górniczej wraz z kolegą z roku (obecnie profesorem Politechniki Świętokrzyskiej dr. inż. R. Florkiem) zorganizowałem grupę rajdową w
Bieszczady. Było to w ramach rajdu drogowców i transportowców oddział w Rzeszowie. W czasie pobytu w Ustrzykach Górnych w dolinie Wołosatego miałem takie ciekawe zdarzenie.
Kolejkowe opowieści Jacka Grzybały.
W czasie mojej podróży kolejką w październiku 2015 roku z Majdanu do Przysłupa i z powrotem na Majdan oraz wjazd na Balnicę zawarłem kilka znajomości. Znajomości były ciekawe a opowieści moich
rozmówców interesujące. Ludzie z którymi prowadziłem konwersacje to obsługa lokomotywy składająca się z 2 osób.
Nocleg na urlopie w więzieniu.
W 1993 roku gdy syn miał 12 lat, na urlop wraz z żoną wyruszyliśmy w Bieszczady. Na początku miał być jakiś tani nocleg. W ten oto sposób trafiliśmy do schroniska w Woli Michowej. Było bardzo
skromne, łóżka metalowe piętrowe, pokoje a raczej sale po 10 osób. Bardzo szybko zorientowaliśmy się, że to dawny budynek zakładu karnego w Łupkowie, filia terenowa w Woli Michowej.
Seminarium naukowe "Geodezja u progu niepodległości" wraz z wystawą map na Politechnice Świętokrzyskiej.
W dniu 5 grudnia 2018 roku na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach Wydział Inżynierii Środowiska Geomatyki i Energetyki odbyło się seminarium naukowe p.t. "Geodezja u progu niepodległości".
Inicjatorem i pomysłodawcą całego wydarzenia była Pani Dziekan Wydziału, dr hab. Lidia Dąbek, prof. PŚK , która otworzyła spotkanie, witając zaproszonych gości oraz przybyłych studentów.
Wspomnienie o Jaśku Zubowie.
Moja znajomość z Jaśkiem rozpoczęła się na początku lat dziewięćdziesiątych. W tym czasie opowiadali mi o nim inni znani twórcy, których poznałem jeszcze wcześniej - Zdzichu Rados i Jędrek
Połonina. Z końcem listopada 1993 roku Jasiek przybył do naszego schroniska Latarnia Wagabundy i postanowił, że spędzi u nas zimę.
Bieszczadzki Pan Jeż.
W 1995 roku gdy syn miał już 14 lat samochodem marki Fiat 125 p wyruszyliśmy w trójkę w Bieszczady. Ciekawe było spotkanie z Panem Jeżem. Miało to miejsce na drodze asfaltowej w Berehach Górnych.
Wspomnienie profesora Franciszka Wasilkowskiego (Beskid Niski).
Całe zdarzenie miało miejsce na rajdzie drogowców i transportowców w 1967 roku, organizowanym przez OddzIał Związków Zawodowych w Rzeszowie. Byłem na tym rajdzie wraz z grupą studentów, w sumie było
nas 14 osób. Wszyscy członkowie tej grupy to koledzy i koleżanki z jednego roku Wydziału GEODEZJI GÓRNICZEJ AGH z KRAKOWA.
Autorem bieszczadzkich wspomnień jest mgr inż. Jacek Grzybała. Geodeta, absolwent Wydziału Geodezji Górniczej AGH w Krakowie w roku 1970.
Przed przejściem na emeryturę m.in. nauczyciel akademicki, starszy wykładowca na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach oraz nauczyciel Technikum Geodezyjnego w Kielcach.
Przewodnik świętokrzyski, przodownik GOT na Łysogóry i Beskid Wschodni, posiadacz Złotej Honorowej Odznaki PTTK, małej Złotej Odznaki GOT oraz małej Złotej Odznaki OTP.
Działacz SGP oddział Kielce, kolekcjoner map.
Serwis nasz i współpracujący z nami reklamodawcy
zbierają i przechowują tzw.
pliki cookies zarówno do np. statystyk,
jak i w celach reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawien przegladarki będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Przeglądając nasz serwis
ZGADZASZ się na wykorzystywanie tych plików. Szczegółowe informacje na temat cookies
znajdują się w naszej
Polityce prywatności
© Twoje Bieszczady 2001-2024